Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rozmawiamy z Genowefą Lasecką, zwyciężczynią plebiscytu Kobieta na medal powiatu myszkowskiego

Krzysztof Suliga
Z Genowefą Lasecką, “Kobietą na medal”, przewodniczącą Polskiego Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów w Myszkowie rozmawia Krzysztof Suliga

Gratuluję zwycięstwa w plebiscycie “Kobieta na medal powiatu myszkowskiego” zorganizowanego przez Dziennik Zachodni i portal myszkow.naszemiasto.pl. Jak to się stało, że zajęła się pani działalnością na rzecz innych?
Dziękuję. Moja działalność w Polskim Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów rozpoczęła się dziesięć lat temu, kiedy poszłam na emeryturę. Po przejściu na nią nie miałam specjalnie nic na głowie, więc mogłam sobie pozwolić na poświęcenie się działalności na rzecz innych. Choć i wcześniej zawsze starałam się pomagać ludziom, jeszcze pracując w PSS-ie zajmowałam się podobnymi sprawami. Wiele obecnych emerytek to moje koleżanki z dawnej pracy. Moja mama należała do Związku i uczestniczyła we wszystkich imprezach. Zawsze ją na nie woziłam i pomagałam przy organizacji imprez, udzielałam się społecznie. Kiedy zostałam emerytką a kończyła się kadencja w Związku przyszli do mnie z pytaniem czy wyrażam zgodę na kandydowanie na przewodniczącą. Wyraziłam zgodę i zostałam wybrana.

Jak wyglądała działalność Związku, kiedy obejmowała pani w nim przewodnictwo?

Oddział działał wtedy dosyć prężnie, ale nie tak bardzo jak obecnie. Też organizowane były wyjazdy, wycieczki, pikniki, ale korzystało z nich na pewno mniej osób niż obecnie.

Kiedy została pani przewodniczącą Związku, miała pani nowe pomysły na jego funkcjonowanie?
Przede wszystkim staramy się obecnie, by imprezy organizowane były “po kosztach”. Wiadomo, że sama nie byłabym w stanie tego zrobić, gdyby nie było pomocy wielu naszych członków, którzy się udzielają przy różnych okazjach. Przedstawiam jakiś pomysł, ale realizujemy go wspólnymi siłami. Mamy odczucie, że wiele osób uważa, iż ludzie starsi są już niepotrzebni. Są jedynie przydatni do pomocy, opieki nad wnuczkami, oglądają telewizję i chodzą po lekarzach. Emeryci potrafią się jednak cieszyć z życia i być aktywnymi. Trzeba im tylko stworzyć odpowiednie warunki i zorganizować imprezy, na które ich stać. Chciałabym, aby emeryci mieli piękną “złotą jesień” swego życia, bo tego pragną

Czy widać, że jest w ostatnich latach więcej chętnych do wstępowania do Związku?
Obecnie mamy w powiecie 1280 członków. W samym Myszkowie jest ich 620. Starsi ludzie często mają wiele energii i młodego ducha. Chcą przeżyć jeszcze w życiu coś miłego. Chciałabym aby mieli piękną “złotą jesień”.

Z jakich form rozrywek mogą korzystać emeryci zrzeszeni w myszkowskim oddziale Związku?
Przede wszystkim organizujemy tani wypoczynek na wczasach. Nie znaczy to jednak, że są one byle jakie. Zawsze mamy bardzo dobre warunki i smaczne wyżywienie. Organizujemy wczasy nad morzem za 750 zł z trzema posiłkami, wycieczkami.Od dziesięciu lat co roku organizujemy też wycieczkę zagranicę. Byliśmy na Ukrainie, we Francji, w Chorwacji, we Włoszech, w Belgii. W tym roku wybieramy się do Petersburga. W bieżącym roku byliśmy już na rehabilitacji w Ustce, a jedziemy jeszcze na wczasy do Świnoujścia, Rewala i Międzyzdrojów. Mamy w planach kilka jednodniowych wycieczek, wieczorki taneczne. Na brak atrakcji nie będziemy na pewno narzekać. Bardzo dobrze układa się współpraca z burmistrzem Myszkowa i starostą. Prężnie działają nasze terenowe oddziały, które funkcjonują we wszystkich gminach powiatu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na myszkow.naszemiasto.pl Nasze Miasto