Zwrócił też uwagę, że jeśli pola będuskie nie będą sprzedane nie będzie pieniędzy na rozbudowę szpitala, a potrzebne jest 2 mln 600 tys. zł.
- Mamy zapisane w uchwale budżetowej 2 mln 600 tys. zł i jest to wyzwanie dla starosty i myślę, że z tym problemem sobie poradzi - stwierdził Wojciech Picheta, dyrektor SP ZOZ.
Na pytanie Chachulskiego, co będzie, jeśli starostwo takiej kwoty nie wygospodaruje, dyrektor nie odpowiedział. Nie dowiedzieliśmy się również, czy takie środki ma zabezpieczone w budżecie SP ZOZ, jeśli zajdzie taka potrzeba. Starosta stwierdził, że 13 października przetarg na pola będuskie będzie już rozstrzygnięty i sytuacja na pewno się znormalizuje, jeśli chodzi o środki dla szpitala. Na koniec roku powiat będzie zadłużony na ponad 19 mln zł.
Zdaniem Chachulskiego niepokojący jest udział w podatku od osób fizycznych na poziomie 40,8 proc., co może spowodować niewykonanie dochodów o ponad 1 mln zł. Dochody własne wykonane są tylko w wysokości 1 mln 200 tys. zł, co daje 18 proc. Istnieje duże zagrożenie, że nie zostaną wykonane do końca roku, a wpływ ze sprzedaży składników majątkowych to tylko 0,15 proc. Nie wiadomo czy na pola będuskie znajdą się chętni, bo ceny nie są niskie.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?