Dotychczas w naszym mieście nie było szkoły, w której mogliby się kształcić przyszli górnicy i lotnicy. Teraz jest to już możliwe!
- Wyszliśmy naprzeciw oczekiwaniom pracodawców i młodzieży. Szczególnie, jeżeli chodzi o zawód górnika. Myślę, że młodzi ludzie zaczynają rozumieć, że górnictwo to dziedzina, w której można znaleźć pewne zatrudnienie. Przynajmniej w naszym regionie - mówi Grażyna Kossowska-Łysy - dyrektorka Zespołu Szkół Nr 3 im. rtm. Witolda Pileckiego.
Uczniowie nowych kierunków uczą się w dwóch klasach. W XI Liceum Ogólnokształcącym dla młodzieży otwarto fakultet sportowo - lotniczy. Natomiast przy Szkole Policealnej Nr 3 działa profil technik elektryk ze specjalnością górniczą.
- W ramach programu nauczania młodzi ludzie najpierw przejdą szkolenie teoretyczne. Później czekają ich zajęcia praktyczne. Lotnicy będą się kształcić w gliwickim Aeroklubie. Natomiast młodzież z klasy górniczej weźmie udział w warsztatach organizowanych przez KWK Sośnica-Makoszowy - wylicza Kossowska-Łysy.
Dodatkowo uczniowie z Zespołu Szkół Nr 3 będą mogli poszerzać swoje kwalifikacje równieź w innych instytucjach. To dlatego, że placówka współpracuje z 40 innymi zakładami pracy, w których młodzież może odbywać praktyki. Z pewnością ułatwi im to start w przyszłe życie zawodowe.
- Bardzo starannie dobieramy kandydatów do przyszłej służby. Dlatego utworzenie nowego kierunku w Zabrzu, to duża szansa dla młodych ludzi, którzy już na poziomie szkoły średniej mają szansę na wyszkolenie się w odpowiedniej profesji. Niektórzy z nich z pewnością zostaną pilotami lotniczymi, inni wojskowymi, a niektórzy wybiorą akrobatykę samolotową - wylicza podpułkownik Zbigniew Sadek z Dowództwa Sił Powietrznych.
Sama nauka w szkole to jednak nie wszystko. - Lotnictwo nie jest zawodem dla każdego. Trzeba być najlepszym, bo w Wyższej Szkole Oficerskiej Sił Powietrznych na jedno miejsce przypada ok. dziesięciu kandydatów. I tak jest od wielu lat. Młodzież musi pamiętać, że każdy sukces to droga przez ciernie do gwiazd - przyznaje ppłk Sadek.
Zabrzańscy uczniowie nie dadzą się jednak łatwo zniechęcić i z optymizmem podjęli wyzwanie, jakim jest nauka na dwóch nowych kierunkach.
- Cieszę się, że powstała klasa o profilu lotniczym, bo z tym właśnie wiążę swoją przyszłość. Poza tym to dla mnie coś nowego. Nie jest to taka sama nauka jak w zwykłych szkołach. Wprawdzie na razie mamy tylko zajęcia teoretyczne np. meteorologię i nawigację, ale już czekam na zajęcia praktyczne w Aeroklubie - mówi Jakub Żogała, uczeń klasy sportowo-lotniczej w Zespole Szkół Nr 3.
I chociaż zabrzańską młodzież czeka dużo pracy, to jednak najbardziej cieszą się z tego, że będą mogli spędzić razem najbliższe lata.
- Przede wszystkim jesteśmy zgraną i bardzo fajną klasą. Może to dlatego, że połączyły nas wspólne zainteresowania- podsumowuje Adaś Gapiński z klasy lotniczej.
Jak przygotować się do rozmowy o pracę?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?