Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Koziegłowy: Tragiczny finał samochodowych wyścigów. 8-latek jest w ciężkim stanie

BR
Tragiczny finał nieodpowiedzialności i głupoty dwóch mężczyzn, którzy urządzili sobie nielegalne wyścigi na gminnej drodze w Koziegłowach. Kierowcy ścigali się jak w filmie "Szybkich i wściekłych", jadąc obok siebie dwoma pasami jezdni. 19-latek uderzył w prawidłowo jadących na rowerach matkę i jej 8-letniego syna. Stan chłopca jest ciężki.

Myszkowscy policjanci wyjaśniają szczegółowe okoliczności sobotniego potrącenia dziecka. W wyniku doznanych obrażeń, 8-letni chłopczyk nieprzytomny stanie ciężkim, został przetransportowany do szpitala. Z naszych informacji wynika, że jest w stanie śpiączki farmakologicznej.

- Do zdarzenia doszło w sobotę około godziny 17.00 na ulicy Rosochacz w Koziegłowach. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że kierujący renault laguna wykonując manewr wyprzedzania na łuku drogi volkswagena golfa, zjechał na przeciwległy pas i uderzył w prawidłowo jadących rowerzystów. Na skutek tego zdarzenia, 8- letni chłopczyk nieprzytomny z wielonarządowymi urazami trafił do szpitala - mówi asp. Barbara Poznańska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Myszkowie.

Kierowca renault laguny, 19-letni mieszkaniec Koziegłów, został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Z zeznań świadków wynika, że kierowcy renault i volkswagena urządzili sobie tą drogą ”tor wyścigowy” i przez całą jej długość zajmując oba pasy ruchu- ścigali się.

19-latek stracił prawo jazdy. Wczoraj usłyszał zarzut spowodowania wypadku drogowego, za co grozi nawet 3 lat za kratami.

- Taka kara grozi za spowodowanie wypadku, który doprowadził do średnich obrażeń ciała. Na razie nie ma jeszcze opinii biegłego o tym, że 8-latek odniósł obrażenia ciężkie zagrażające życiu. Jeśli będzie taka opinia, wówczas sprawcy może grozić do 8 lat więzienia - mówi Tomasz Ozimek, rzecznik prasowy częstochowskiej prokuratury.

Prokurator zastosował wobec niego policyjny dozór oraz poręczenie majątkowe.

Drugi z kierowców, 28-latek, stracił prawo jazdy. Jak informuje policja, prawdopodobnie będzie on odpowiadał za stworzenie niebezpiecznej sytuacji na drodze z kodeksu wykroczeń.

- Na razie prokuratura nie ma żadnych dowodów, że faktycznie mężczyźni ścigali się na drodze, ale oczywiście będziemy badali ten wątek, a w sprawie wypowie się biegły - mówi prokurator Tomasz Ozimek.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na myszkow.naszemiasto.pl Nasze Miasto