Wybory w Myszkowie. Są już znani kandydaci do fotela burmistrza

Po raz pierwszy w historii miasta jest aż tylu kandydatów na burmistrza i startuje w nich kobieta. Barbara Pstrowska, to postać myszkowianom doskonale znana - kobieta sukcesu, która jest m.in. właścicielką jednego z najbardziej rozpoznawalnych miejsc Myszkowa - kafloka. Kilka miesięcy temu założyła stowarzyszenie "Lepszy Myszków".

Tuż po zakończeniu piłkarskiego sezonu na mieście pojawiły się banery z wizerunkiem Wojciecha Łubianki. Co prawda jeszcze nie wyborcze, ale nikt nie ma wątpliwości, że służące utrwaleniu jego pozytywnego wizerunku w kontekście wyborów. To niewątpliwie kandydat dysponujący największymi środkami finansowymi na prowadzenie kampanii wyborczej. Dyrektor handlowy firmy TRIBAG z Siewierza nie zaczął jeszcze kampanii. Oprócz najlepszych punktów na budynkach w mieście będzie miał do dyspozycji także ekran u zbiegu Krasickiego i Pułaskiego. Z pewnością zna się na biznesie, ale z samorządem nie miał na razie wiele wspólnego. Związał się z SLD, który nie ma w tych wyborach partyjnego kandydata. Włodzimierz Żak wystawiony został przez Platformę Obywatelską i startuje pod hasłem "Profesjonalizm i kompetencja". Za swe atuty uważa przede wszystkim doświadczenie nabyte m.in. w trakcie pracy w Specjalnej Strefie Ekonomicznej związane z pozyskiwaniem inwestorów. Jest przekonany, że uda mu się zmienić Myszków w atrakcyjne dla mieszkańców miasto i dzięki nowym inwestorom zredukować bezrobocie. Uważa, że we współpracy ze starostwem możliwe jest jeszcze utworzenie specjalnej strefy.

Eugeniusz Bugaj, kandydat Komitetu Wyborczego "Forum Mieszkańców" z myszkowskim samorządem związany jest od 2006 roku jako miejski radny. Jest dyrektorem Zespołu Szkół nr 1 w Myszkowie. Jego kampania sprawia na razie wrażenie najbardziej profesjonalnej. Na tle innych wyróżniają się in plus zarówno banery jak i świetnie przygotowana i zrobiona z dużym poczuciem estetyki strona internetowa. Bugaj przedstawia bardzo szeroki program podzielony na trzy bloki tematyczne.

Sławomir Janas to drugi z kandydatów na burmistrza związany z myszkowskim samorządem jako radny. Przez lata był prezesem Spółdzielni Mieszkaniowej "Mystal". Obecnie nie pracuje ani nie prowadzi własnej działalności. Jest kandydatem "Przyszłości".

Bezpartyjnym kandydatem popieranym przez PiS jest Jerzy Woszczyk. - Postanowiłem kandydować, ponieważ swoje doświadczenia chcę wykorzystać dla rozwoju naszego miasta - twierdzi Woszczyk. W swoim życiu zawodowym pełnił funkcje kierownicze i dyrektorskie. Ukończył Politechnikę Częstochowską - Wydział Budownictwa oraz studia podyplomowe w zakresie zarządzania oparte o strukturę programu MBA w Szkole Głównej Handlowej w Warszawie.

W Żarkach, oprócz obecnego burmistrza Klemensa Podlejskiego, o fotel burmistrza walczyć będą jeszcze radna i była dyrektor miejscowego zespołu szkół Janina Cuglewska oraz przedsiębiorca Lucjan Koral, który w poprzednich wyborach dotarł do drugiej tury i tylko nieznacznie przegrał z Podlejskim.

W gminie Koziegłowy kontrkandydatami Jacka Ślęczki będą były burmistrz Sławomir Matyja, radny Józef Lazar i były radny Antoni Bielecki.

W Niegowie o posadę wójta walczyć będą, oprócz Krzysztofa Motyla, przewodniczący Rady Gminy Józef Milewski, Mirosław Cacoń oraz radny Mirosław Klimek.

Prawdopodobnie jeżeli dojdzie do II tury kontrkandydaci Motyla stworzą koalicję przeciwko niemu.

W Poraju Marian Szczerbak nie podjął jeszcze decyzji o kandydowaniu. Wystartuje na pewno obecny starosta Łukasza Stachera.