Tragiczny wypadek pod Żarkami. Wjechali w ogrodzenie, samochód dachował kilka razy. 23-latek nie żyje.

red.
Wysoka Lelowska. Myszkowscy policjanci wyjaśniają szczegółowe okoliczności oraz przyczyny wypadku drogowego, do którego doszło pod Żarkami, w miejscowości Wysoka Lelowska. W wyniku odniesionych obrażeń jeden z uczestników tego zdarzenia zmarł w szpitalu.

Do tego tragicznego zdarzenia doszło we wtorek, około godziny 18:40 na ulicy Częstochowskiej w miejscowości Wysoka Lelowska.

Ze wstępnych ustaleń mundurowych wynika, że podróżujący pojazdem marki Mini dwaj mieszkańcy Żarek w wieku 23 i 26 lat, jadąc w kierunku Przybynowa, zjechali na prawe pobocze i uderzyli w ogrodzenie posesji. Następnie ich samochód odbił się i wielokrotnie wywracając, uderzył w ogrodzenie innej posesji usytuowanej naprzeciwko.

Mężczyźni z ciężkimi obrażeniami ciała zostali przewiezieni do szpitala. Młodszy z nich, po kilku godzinach zmarł. Najprawdopodobniej przyczyną tej tragedii było niedostosowanie prędkości do warunków drogowych. Ustalane są teraz dokładne okoliczności tego tragicznego zdarzenia.

Tragiczny wypadek pod Żarkami. Wjechali w ogrodzenie, samoch...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Pirat drogowy w Lublinie

Komentarze 2

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
27 września, 19:22, Miko:

Ludzie chodzicie po Zarkach i gadacie takie głupoty ze żygać się chce nie wiadomo tak naprawdę jak to się wszystko wydarzyło a tu słychać ze pijani nacpani plujecie jadem na wszystko i wszystkich stała się tragedia ogromna rodziny cierpią i wyrazy współczucia dla nich zróbcie sobie ludzie rachunek sumienia na tych Zarkach

Mogli dostosować prędkość do warunków na drodze.

Dobrze, że nie zabili osób trzecich np. na poboczu.

Mordercy na czterech kółkach.

M
Miko

Ludzie chodzicie po Zarkach i gadacie takie głupoty ze żygać się chce nie wiadomo tak naprawdę jak to się wszystko wydarzyło a tu słychać ze pijani nacpani plujecie jadem na wszystko i wszystkich stała się tragedia ogromna rodziny cierpią i wyrazy współczucia dla nich zróbcie sobie ludzie rachunek sumienia na tych Zarkach

Wróć na myszkow.naszemiasto.pl Nasze Miasto
Dodaj ogłoszenie