Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Starosta myszkowski w prokuraturze

Krzysztof Suliga
Częstochowska prokuratura stwierdziła, że Wojciech Picheta nie złamał prawa.
Częstochowska prokuratura stwierdziła, że Wojciech Picheta nie złamał prawa. Fot.Krzysztof Suliga
Postępowanie sprawdzające w stosunku do starosty myszkowskiego wszczęła policja. Później przekazała materiał prokuraturze. Starosta myszkowski w prokuraturze

Starosta myszkowski w prokuraturze
Prokuratura Rejonowa w Częstochowie nie dopatrzyła się złamania prawa przez starostę myszkowskiego, Wojciecha Pichetę.

– Policja przeprowadziła postępowania sprawdzające. Czynności prowadzone były w sprawie ewentualnego poświadczenia nieprawdy w oświadczeniu majątkowym – informuje Jan Janda, szef Prokuratury Rejonowej w Częstochowie.

To tam przekazana została sprawa w celu podjęcia na podstawie zgromadzonych materiałów decyzji. Początkowo miała wydać ją Prokuratura Rejonowa w Myszkowie, ale po ponad miesiącu analizowania przez nią materiału, w prokuraturze zdecydowano się przekazać ją do innego rejonu.

Chodziło prawdopodobnie o uniknięcie ewentualnego posądzenia o stronniczość przy wydawaniu decyzji, z racji normalnych na tym stanowisku kontaktów starosty z prokuratorami. Nie było donosu do prokuratury, ale sprawą od początku zajęła się, w ramach czynności operacyjnych, policja.

– Policjanci pozyskali pewne informacje, na które musieli zareagować – dosyć ogólnikowo wyjaśnia Magdalena Modrykamień, rzecznik prasowy myszkowskiej policji podjęcie przez funkcjonariuszy z KPP w Myszkowie czynności sprawdzających.

– Po przeanalizowaniu całości materiału, prokurator stwierdził, że wszystko jest w porządku – mówi prokurator Janda. – Chodzi o podejrzenie zatajenia prowadzenia działalności gospodarczej. Podejrzenia wynikały z tego, że starosta, jako lekarz, udzielał porad medycznych. Przy czym stwierdzono, że były one wykonywane w ramach umowy-zlecenia w jednej z myszkowskich przychodni.

Wojciech Picheta miał wcześniej zarejestrowana działalność gospodarczą. Z chwilą objęcia stanowiska starosty nie poinformował Izby Lekarskiej o zaprzestaniu działalności, którą zawiesił (choć powinien to zrobić), ale nie rodzi to żadnych skutków prawnych. Prokuratura odmówiła wszczęcia postępowania.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na myszkow.naszemiasto.pl Nasze Miasto