Nie żyje Marian Szczerbak, były wójt gminy Poraj

Marian Szczerbak był magistrem inżynierem metalurgii. Studia ukończył na Wydziale Metalurgicznym Politechniki Częstochowskiej. Był także absolwentem podyplomowych studiów na kierunku Administracja i Zarządzanie na Uniwersytecie Śląskim.

Przez wiele lat był zaangażowany w działalność Regionalnego Związku Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych. Był także wieloletnim działaczem sportowym. Angażowało się w rozwój Ochotniczej Straży Pożarnej. Zawsze zależało mu na rozwoju lokalnych organizacji. Do Urzędu Gminy Poraj Marian Szczerbak trafił w 2000 roku jako zastępca wójta, by już rok później zostać sekretarzem Gminy Poraj. W 2002 roku po raz pierwszy został wybrany na stanowisko wójta.

Wójtem Poraja był przez dwie kadencje. Jako gospodarz miał na koncie wiele sukcesów. Rozbudował kanalizację powstały budynki wielofunkcyjne i obiekty sportowe. Dbał o drogi, chodniki, mosty oraz oświetlenie. Za jego kadencji został uchwalony Miejscowy Plan Zagospodarowania Przestrzennego Gminy Poraj. Wspierał porajski ośrodek zdrowia tak, by mieszkańcy mieli właściwą opiekę medyczną na miejscu. Na równi troszczył się o młodzież i najmłodsze pociechy, zabiegając o wysoki poziom edukacji oraz lepsze warunki do nauki.

W centrum jego zainteresowania stali także rolnicy, którzy „będąc podstawą naszego społeczeństwa i naszej kultury nie powinni być usuwani na margines życia społecznego”.

– Marian Szczerbak był dobrym gospodarzem i wzorowym przełożonym. Wykazywał się stoickim opanowaniem i był oazą spokoju. Dbał o wszystkich mieszkańców swojej gminy, żeby żyło im się lepiej i wygodniej. Jak sam często podkreślał: „wierzę, że wybraliście wójta, który rządził będzie nie Wami, ale dla Was” – wspominają na oficjalnej stronie gminy Poraj pracownicy urzędu. W 2010 roku zakończyła się druga kadencja Mariana Szczerbaka jako wójta Gminy Poraj. Jednak nadal kontynuował swą działalność samorządową. W latach 2010-2014 pełnił mandat Radnego Rady Powiatu Myszkowskiego, a w latach 2011-2014 był jej przewodniczącym.

Później wycofał się z życia publicznego i udał się na zasłużoną emeryturę.

Rodzinie i najbliższym składamy wyrazy współczucia.