Na osiedlu Światowit grasują żmije. Pojawiły się tabliczki informujące o zagrożeniu
Żmije nie atakują bez powodu, ale są niebezpieczne dla ludzi. Gdy ukąszą należy niezwłocznie powiadomić Pogotowie i udać się do lekarza, by zażyć surowicę. Szczególnie w okresie letnim żmije często spotkać w lasach i na polanach. W ostatnim czasie tabliczki informujące o występowaniu tych jadowitych zwierząt pojawiły się na myszkowskim Światowicie. - Problem nie dotyczy bezpośrednio mieszkańców, choć oni też są narażeni na ukąszenia, ale przede wszystkim zwierząt – podkreśla Powiatowy Lekarz Weterynarii w Myszkowie, dr Adam Sroka. - Dużo ludzi wyprowadza psy bez smyczy poza tereny zabudowane i co roku zdarzają się pojedyncze przypadki, że żmija zaatakowała człowieka lub zwierzęta. Tabliczki mają przede wszystkim na celu zapobiegać takim sytuacjom i informować o zagrożeniu.
Jeśli już natkniemy się w lesie, czy na polanie na żmiję lub zaskrońca, które również można spotkać w okolicy, należy przede wszystkim oddalić się i nie igrać z zagrożeniem. - Należy wycofać się, nie chwytać ich, nie płoszyć i najlepiej w ogóle do nich nie podchodzić – dodaje dr Sroka. - Żmije teraz w okresie letnim często wygrzewają się na słońcu. Musimy pamiętać, że to dzikie i niebezpieczne zwierzęta i nie wolno w żadnym wypadku zabierać ich do domu i ryzykować innych podobnych rzeczy.
Jak odróżnić żmiję od zaskrońca? Najważniejszą cechą odróżniającą oba gatunki węży są charakterystyczne żółte plamy z tyłu głowy, jakie posiada zaskroniec. Podczas, gdy żmije mają kolor jednolity, bez plamek na głowie. Poza tym, żmije posiada bardzo charakterystyczny zygzak, który ciągnie się przez całe ciało.
W Polsce występują dwa gatunki żmij, w tym przede wszystkim żmije zygzakowate. Występują przede wszystkim na obrzeżach lasów, podmokłych łąkach i polanach leśnych. Lubią siedliska o chłodnym mikroklimacie.
Powinniśmy zatem unikać bliższych kontaktów ze żmijami, które kąsają tylko w sytuacji zagrożenia, przy próbie złapania jej. Kiedy wąż ukąsi należy od razu skierować się do lekarza. - Od razu trzeba powiadomić pogotowie i lekarza medycyny. Czas odgrywa w takich przypadkach ważną rolę. Najważniejsze, by jak najszybciej powiadomić lekarza, który poda niezbędną surowicę – tłumaczy dr Sroka.
Nie tylko żmije. Pojawiają się też zaskrońce
W ostatnim czasie strażacy z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej interweniowali w Masłońskim, gdy w jednym z pomieszczeń budynku mieszkalnego pojawił się ten niejadowity wąż. - Ostatnio tego typu zdarzeń z udziałem żmij i zaskrońców nie odnotowaliśmy zbyt wiele. Najczęściej, gdy strażacy przybywają na miejsce zgłoszenia, to tych zwierząt już tam nie ma. Ludzie po prostu panikują widząc, że coś przepełza obok budynku mieszkalnego. Czasami żmije i zaskrońce przebywają w skalniakach, czy składach drewna – mówi oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Myszkowie, kpt. Mariusz Szczepański. - Kilka dni temu zaskroniec pojawił się w łazience jednego z budynków. Strażacy zabrali go do worka i wywieźli do lasu. Warto jednak zapamiętać, że zaskrońce nie są groźne dla ludzi.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?