Unijne dofinansowanie wynosi około 4 mln zł. Jak na razie niewiele dały spotkania burmistrza z mieszkańcami i jego apele o przyłączanie się do kanalizacji.
Na Ciszówce powinno podłączyć się do niej 240 abonentów. Jak na razie podpisano jednak zaledwie 89 umów i zatwierdzono w sumie 115 projektów podłączeń. Jeszcze gorzej jest na Mijaczowie, gdzie do kanalizacji powinno zostać podłączonych 139 nieruchomości. Zatwierdzono tam zaledwie 27 projektów i podpisano dopiero 4 umowy. Burmistrz Włodzimierz Żak nie kryje, że będzie musiał się uciec do wydawania decyzji administracyjnych w sprawie podłączeń.
– Mieszkańcom opłaca się korzystać z szamb, bo są one nieszczelne. Tak się kiedyś budowało. Gdyby były szczelne, płaciliby rocznie od czteroosobowej rodziny ok. 2900 zł, a przy kanalizacji tylko około 700 zł – mówi Włodzimierz Żak.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?