-Zawszę będą mieli u nas pracę, jeżeli ta tragedia na Ukrainie się skończy. Mogą przyjeżdżać kiedy zechcą. Także ich bliskim pomożemy, gdyby musieli uciekać ze swoich domów. Pomagali nam przy rekonstrukcji królewskiego Zamku Mirów – my teraz chcieliśmy pomóc im w potrzebie. Sfinansowanie broni to mały gest, ale lepiej działać skromnie ale namacalnie, jak deklarować wiele i nic z tego nie zrealizować. Patriotyzm to nie tylko flaga na portalu FB. To małe przede wszystkim małe, ale namacalne rzeczy. Gdyby nasza ojczyzna znalazłaby się w takiej sytuacji także wiedziałbym co zrobić! - powiedział nam Jarosław W. Lasecki.
Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?