Zobacz zdjęcia- kliknij TUTAJ!
Koszmarny wypadek na autostradzie A1! Zginęła rodzina z Myszkowa. Zawinił kierowca BMW?
W sobotni wieczór, 16 września, Patryk, Martyna i Oliwier wracali z dalekiej wyprawy do swojego rodzinnego Myszkowa. To miała być kolejna udana podróż. Niestety zamieniła się ona w ogromną tragedię. Rodzina minęła już Łódź, a do domu pozostało zaledwie półtorej godziny jazdy. Tego wieczoru jednak, na 339 kilometrze trasy, doszło do tragicznego wypadku. Nagle, z tyłu ich pojazdu, pojawiło się czarne BMW serii 8, pędzące z przerażającą prędkością. Świadkowie mówią, że auto to przekroczyło prędkość 200 km/h, a jego kierowca próbował desperacko wymusić na Patryku, aby zjechał na prawo. W mgnieniu oka trzyosobowa rodzina straciła życie. Ich samochód stanął w płomieniach.
Relacje świadków wypadku wywołują dreszcze... "Spłonęli żywcem. Krzyczeli, wołali o pomoc". Kilka osób próbowało gasić pożar, ale ogień był tak silny, że musieli oddalić się z miejsca.
Pirat drogowy z BMW sprawcą wypadku? Policja nie jest pewna
Ze wstępnych ustaleń policji wynikało, że kia, którą jechały ofiary, uderzyła z nieznanych przyczyn w bariery energochłonne, po czym w samochodzie wybuchł pożar. Z dostępnych w internecie nagrań wynika jednak, że w zdarzeniu brało również udział BMW, którym podróżowały co najmniej dwie osoby. Tę wersję potwierdziły mediom strażacy. Po dojeździe na miejsce zastali dwa samochody, oddalone od siebie o ok. 200 m. Jadące BMW osoby potrzebowały pomocy medycznej. Na filmie nagranym przez świadka zdarzenia widać wyraźnie moment zderzenia się samochodów.
Śledztwo w sprawie wypadku wszczęła prokuratura w Piotrkowie Trybunalskim. Do tej pory jednak nikt nie usłyszał jeszcze zarzutów. Prokuratorzy odmawiają ujawnienia informacji dotyczących kierowcy pojazdu marki BMW, uwagi na dobro postępowania. Rodzina jak i internauci obserwujące sprawę wypadku domagają się prawdy i sprawiedliwości. Jak dotąd w oficjalnych komunikatach na temat śmierci trojga osób temat BMW i jego udziału w tragedii zostaje przemilczany. Nie wiadomo czy prawdą jest, jak niektórzy twierdzą, że kierowcą bmw była osoba z rodziny lokalnego policjanta.
Dramatyczny wypadek na A1. Rodzina z Myszkowa straciła życie...
Rodzina ofiar poprosiła za pośrednictwem mediów społecznościowych o pomoc w ustaleniu przebiegu wypadku:
Rodzina Patryka, Martyny oraz 5-letniego Oliwiera poszukuje prawdy. Może ktoś jechał 16 września autostradą A1, około godziny 19, i zwrócił uwagę na zachowanie kierowcy BMW– zaapelowali ich bliscy za pośrednictwem profilu "Bandyci drogowi"

Szymon Hołownia ma duże ego, większe ma tylko Lech Wałęsa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?