Jest ona własnością powiatu. Postanowiliśmy zobaczyć, jak wygląda sytuacja. Okazało się, że problem nie dotyczy tylko Zaborza.
Tam nawet pęknięcia są stosunkowo niewielkie. Znacznie gorzej jest w Przybynowie. Już na zakręcie do Zaborza natykamy się na wielkie dziury.
Na prostej za zakrętem pęknięcia asfaltu są w różnych miejscach na odcinku około 400 metrów. Bywa, że asfalt jest popękany na szerokości nawet pół metra.
Rozlatuje się oryginalna nakładka jak i liczne łaty, które położono tuż po remoncie. Bo z nawierzchnią były od początku poważne problemy.
Remont tej drogi rozpoczął się z końcem sierpnia 2010 roku. Nikt jednak nie poniósł konsekwencji związanej z kiepską jakością wykonawstwa.
Droga ma 5 lat gwarancji. Najwcześniej jej remont może się zacząć wiosną. – Być może z oszczędności w rozliczeniu drogi Choroń-Olsztyn uda się położyć nieścieralną nakładkę – mówi Józef Pabian, dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?