Wójt Poraja grozi sądem na obelżywe komentarze w Internecie

Podczas dzisiejszej sesji Rady Gminy Poraj wójt Łukasz Stachera ostrzegł osoby siejące ferment w gminie, ze wytoczy im sprawy sądowe. Będzie ścigał internautów wpisujących obelżywe komentarze pod jego adresem i radnych z jego obozu, a także portale, które je publikują.

Przytaczamy wypowiedź wójta Łukasza Stachery: Byłem na zebraniu wiejskim w każdej miejscowości i tam jak były problemy, staraliśmy się je rozwiązać. To są jednostki, ale te jednostki trzeba eliminować z tego właśnie wzbudzania niepokoju i innych rzeczy, rzucania tematów, które nie są prawdziwe. Jeżeli takie będą, mówię wprost żeby była jasność, będą skierowane pozwy. Niech sąd zdecyduje, czy odpowiednie służby, kto ma rację. Nie można szkalować, obrażać, nie można rzucać pomówień i pomyj wylewać na kogoś. Jeżeli są niesłuszne i w żaden sposób nieprawdziwe, a powodują bardzo duże zamieszanie, a w Internecie nie jesteśmy anonimowi. I tak samo portale, które to wprowadzają będą musiały ponieść konsekwencje odpowiednie wobec dopuszczania przez autorów portali pewnych wpisów, które uwłaczają czasem godności ludzkiej. Mamy państwo prawa, mamy demokrację, każdy może powiedzieć to co mówi, tylko proszę zrozumieć jedną rzecz: dwa lata mogliśmy pomyje na siebie wylewać. Po zebraniu wiejskim stwierdziliśmy, że dziewięćdziesiąt pięć procent gminy rozumie co robimy. Ale nie pozwólmy na to, żeby mała garstka ludzi powodowała, że bez przerwy będziemy się brudzić a przy tym negatywnie będziemy odbierani, bo ktoś może wziąć przeczytać…My nie prowadzimy polemiki w żaden sposób, ale będziemy wyciągać konsekwencje. Za dużo jest tego typu rzeczy.

Niektórzy internauci zarzucają wójtowi m.in., że zrobił sobie z gminy prywatny biznes, a radni z jego obozu "tańczą jak im wójt zagra".