W zamian za pieniądze, Żydzi wycofali wniosek o przeniesienie własności

Burmistrz Żarek Klemens Podlejski rozwiązał przy akceptacji radnych problem roszczeń Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Katowicach wobec dawnej żareckiej synagogi.

W 2001 roku gmina żydowska reprezentowana przez Bożenę Wawrzyniak i Włodzimierza Kaca wnioskowała o przeniesienie na nią własności nieruchomości zabudowanej budynkiem synagogi. Sprawa toczyła się z udziałem starosty myszkowskiego, wojewody śląskiego i Gminy Żarki. Ostatecznie udało się zawrzeć satysfakcjonującą wszystkich ugodę. Gmina Wyznaniowa Żydowska cofnęła wniosek regulacyjny w sprawie nieruchomości . W zamian za to Gmina Żarki wypłaci jej ustaloną na podstawie operatu szacunkowego rekompensatę w kwocie 143 tys. zł. Pierwsza rata w wysokości 71 tys. 650 zł przekazana zostanie do 31 marca 2013 r, druga w wysokości 71 tys. 650 zł – do 30 czerwca 2013 r.

Rekompensata została oszacowana tylko w odniesieniu do działki, na której znajduje się budynek dawnej synagogi. W wyniku rozmów w ostatnich miesiącach strona żydowska zrezygnowała z roszczeń do wyceny całego budynku. Wzięła pod uwagę fakt, że Gmina Żarki odrestaurowała obiekt kosztem 5 mln zł, korzystając z dofinansowania z budżetu Unii Europejskiej.

– Przeszliśmy długą drogę. Polacy i Żydzi wspólnie mieszkali w Żarkach przez wieki. Nasze losy splotły się. Dobrze, że dzisiaj o sprawach z przeszłości potrafimy ze sobą normalnie rozmawiać – stwierdził burmistrz.

– Ugoda wyczerpuje i zaspakaja w całości roszczenia Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Katowicach – powiedział Włodzimierz Kac. – Wycofujemy wniosek sprzed komisji. Nawet, gdyby był inny przewodniczący Gminy Wyznaniowej w Katowicach, to nie ma takiej prawnej możliwości, aby ponownie wystąpił z roszczeniami.

Włodzimierz Kac stwierdził, że pozostawienie Domu Bożego bez Żydów byłoby nieracjonalne i szkodliwe dla obu stron. Podkreślił, że obecnie dawna synagoga to pięknie odrestaurowany dom kultury a na froncie dawnej bożnicy wisi tablica pamiątkowa z informacją mówiącą, że budynek służył kiedyś społeczności żydowskiej. Wyraził nadzieję, że korzystający z tego obiektu będą pamiętać o historii polsko-żydowskiego kiedyś miasteczka. Bo Żydów żareckich już nie ma. SU