Problemy z kanalizacją w ulicy Jedwabnej są już od kilku dni. Początkowo szambo ciekło przy krawężniku powodując okropny smród. Po interwencjach mieszkańców, w czwartek ekipa na zlecenie wykonawcy kanalizacji wycięła dziurę w asfalcie. Okazało się jednak, że źródło przecieku jest gdzie indziej, bo woda sączy się pomiędzy asfaltem i warstwą tłucznia stanowiącą podbudowę drogi. Trzeba będzie ściągnąć specjalistyczny sprzęt, by ustalić źródło nieszczelności. Na razie ścieki płyną pod jezdnią i wnikają do gleby.
- Daliśmy wykonawcy czas do 12 września na usunięcie awarii, ale nie wykluczone, że może to potrwać dłużej, bo problem wygląda na poważny i skomplikowany - mówi Małgorzata Kitala-Miroszewska, rzecznik prasowy myszkowskiego magistratu. - Kanalizacja jest na gwarancji i miasto nie będzie ponosiło w związku z awarią żadnych kosztów.
W środę udało się wykonawcy kanalizacji zlokalizować przeciek, który znajduje się około trzech metrów od dziury w asfalcie.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?