Piotr Wiśniewski wicemistrzem Polski
Halowe Drużynowe Mistrzostwa Polski w kategorii skrzatów odbyły się w Toruniu. Piotr Wiśniewski startował w nich jako tzw. pierwsza rakieta w zespole, Aleksander Borzych – jako druga. W mistrzostwach rywalizowało osiem ekip, które zakwalifikowały się do turnieju po przejściu wielomiesięcznych kwalifikacji.
Oprócz myszkowsko-kieleckiego duetu w turnieju wystąpili: AZS Poznań, PKT Pabianice, WKT Mera Warszawa, GTT Lechia Gdańsk, KS Górnik Bytom, GAT Gdańsk i WKS Grunwald Poznań. W pierwszym meczu nasza drużyna pokonała w deblu GAT Gdańsk 6:3, 6:1. Po półgodzinnej przerwie Piotr Wiśniewski zmierzył się w singlu z Jakubem Federowiczem i po bardzo dobrej grze zwyciężył 6:2, 6:2. Olek Borzych, wygrywając z Zlatanem Szabo 6:4, 6:4 przypieczętował awans naszej drużyny do półfinału.
W kolejnej rundzie Piotrek i Olek trafili na jednego z faworytów – PKT Pabianice. Mecz rozpoczął się również od debla. W pierwszej secie nasi zawodnicy zagrali wyśmienicie wygrywając 6 :1. W drugim nastąpiła chwila rozluźnienia i porażka 4:6.
– Supertie-break to wojna nerwów i zwycięstwo 10:8 – opowiada Remigiusz Surma, prowadzący Szkołę Tenisową „Remik”, trener Piotra Wiśniewskiego. – Później na kort wychodzą Piotrek i Szymon Kielan, trzeci zawodnik na liście rankingowej w Polsce. Piotrek gra fenomenalnie i nie pozostawia żadnych złudzeń komu należy się finał, wygrywając 6:2, 6:2. Potwierdzeniem wyższości naszej drużyny w tym meczu było zwycięstwo Olka Borzycha z Piotrkiem Strzałkowskim 6:4, 7:5.
Nasi tenisiści zmierzyli się w nim ze zdecydowanym faworytem mistrzostw, AZS-em Poznań. W deblu, po bardzo dobrym pierwszym secie przegranym 4:6, chłopcy spuścili nieco z tonu, przegrywając w drugiej partii 0:6. Wsinglu Piotr uległ po dwuipółgodzinnym pojedynku niepokonanemu w Polsce Dawidowi Taczale 1:6, 3:6. Każdy gem był niesamowicie zacięty – kilkanaście równowag i przewag w obydwie strony. Borzych uległ natomiast Mikołajowi Lorensowi 6:7, 5:7.
Poszedł w ślady wujka
Trener Remigiusz Surma jest wujkiem Piotra Wiśniewskiego. W młodości powołany został do szerokiej kadry Polski do lat 18. Piotr Wiśniewski, który ma obecnie 12 lat, pierwsze kontakty z tenisową rakietą miał już w wieku 4 lat. Przez lata ciężko pracował na swój obecny sukces. Właśnie wrócił ze zgrupowania kadry Polski do lat 12, które odbyło się w Bydgoszczy. Na miejscu trenuje dwa razy dziennie. O godz. 6.30 ma normalny trening, a popołudniu – ogólnorozwojowy. Gra dynamicznie i dysponuje świetnym serwisem. Lubi grać przy siatce. Jest m.in. wielokrotnym mistrzem Śląska w różnych kategoriach.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?