Około 1800 mieszkańców powiatu myszkowskiego ma zatrzymane prawo jazdy

Ze statystyk wydziału Transportu i Komunikacji Starostwa Powiatowego w Myszkowie wynika, że obecnie zatrzymane prawo jazdy ma aż 1800 mieszkańców naszego powiatu. Niektórzy nawet na 8 lat. Tracili je nie tylko na terenie powiatu, ale w różnych rejonach Polski. W tym roku do końca listopada prawo jazdy straciło 334 mieszkańców powiatu, a w sądzie zapadły 392 prawomocne wyroki związane z ich odebraniem (część z nich wiązała się z zatrzymaniem praw jazdy jeszcze w ubiegłym roku).

Nie jest to jednak rekordowy rok. Najgorzej było w 2005 r., kiedy to prawo jazdy zatrzymano aż 773 osobom, rok później 551. Fatalnie było też w 2008 r., który zakończył się 727 zatrzymaniami. Rok temu było, można powiedzieć, dosyć przyzwoicie, bo tylko 336 mieszkańców powiatu straciło prawo jazdy wskutek alkoholu. W powiecie uprawnienia do kierowania pojazdami mechanicznymi ma prawie 35 tys. mieszkańców. Około z Regularnie jeździ około 25 tysięcy.

Okazuje się, że prawo jazdy wszystkich kategorii można stracić za jazdę po pijanemu rowerem, a np. tylko jedną z kategorii za kierowanie samochodem po pijanemu. Wszystko zależy od sądu, bo nie regulują tego żadne szczegółowe przepisy. Podobnie jest z zawartością alkoholu w krwi. Można mieć 1 promil i stracić prawo jazdy na 3 lata, a za 2 promile na rok. Co ciekawe, do okresu zatrzymania dokumentu nie wlicza się ewentualny pobyt jego właściciela w więzieniu. Czas zaczyna płynąć dopiero po opuszczeniu miejsca odosobnienia. Wydział komunikacji ma z tym dodatkową pracę papierkową, bo każde zatrzymanie w więzieniu i zwolnienie z niego musi odnotować w swoich rejestrach.

Bywają przypadki, że osoby zatrzymane za jazdę po pijanemu nie chcą dobrowolnie dostarczyć do starostwa prawa jazdy. A do momentu, kiedy urzędnicy nie mają go w swoich rękach, nie mogą wszcząć procedury zatrzymania.

- Zdarzają się takie przypadki. Nie tak dawno temu musieliśmy zwrócić się do policji o pomoc, bo jeden z mieszkańców gminy Żarki nie chciał nam dać dokumentów. Za kierowanie pojazdem pod wpływem alkoholu zabrano mu jedną z kategorii. Awanturował się z nami krzycząc, byśmy mu napisali na czole z jaką kategorią może jeździć - mówi Zdzisław Ucieklak, naczelnik Transportu i Komunikacji Starostwa Powiatowego w Myszkowie.

Najwięcej dokumentów zatrzymywanych jest na 2-3 lata. Ci, którzy doprowadzają do wypadków pod wpływem alkoholu z reguły tracą PJ na 4-5 lat. Powyżej 1 promila to przeważnie zatrzymanie na dwa lata, powyżej 2 promili - na 3 lata. - Niektórzy mają bardzo grube teczki. Mają prawo jazdy zatrzymywane po 6-7 razy - dodaje Z. Ucieklak.

Myszkowska policja zatrzymała w tym roku 48 sprawców kolizji i wypadków, którzy kierowali pojazdami pod wpływem alkoholu. 15 z nich spowodowało wypadki, a 33 kolizje. Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego zatrzymali ogółem w tym roku 245 kierujących pojazdami pod wpływem alkoholu osób. Aż 147 z nich kierowało samochodami, a 96 rowerami. Nie udało nam się natomiast dotrzeć do statystyk osób zatrzymanych przez służby prewencji.

te 245 osób to znacznie więcej niż w roku ubiegłym, kiedy to policjanci z WRD zatrzymali w sumie 162 kierujących po pijanemu, a 110 zasiadającymi za kierownicą pojazdów mechanicznych. Pozostali to rowerzyści.

W analogicznym okresie 2009 r. pijani spowodowali na terenie powiatu 13 wypadków i doprowadzili do 45 kolizji.