Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Myszków: W tym roku do myszkowskich szkół pójdzie zaledwie kilkunastu sześciolatków

Aneta Kaczmarek
Myszkowskie szkoły są przygotowane dla sześciolatków, ale na siłę nie ma co dzieci zapisywać

Z Marzanną Wieczorek, kierownikiem Zespołu Ekonomiczno-Administracyjnego Szkół i Przedszkoli w Myszkowie rozmawia Krzysztof Suliga

Czy myszkowskie szkoły są przygotowane do przyjęcia sześciolatków?
Nasze szkoły są przygotowana do przyjęcia sześciolatków. W ramach programu indywidualizacja nauczania oraz z budżetów szkół wyremontowaliśmy sale. Zostały zakupione meble, stoliki i krzesła przystosowane dla klas I-III oraz dla dzieci sześcioletnich. Także toalety zostały wyremontowane i dostosowane dla dzieci sześcioletnich, armatura (muszle, umywalki) została w nich obniżona. W klasach wyremontowano podłogi, odnowiono ściany. Wszystkie szkoły posiadają pomoce dydaktyczne dla dzieci sześcioletnich, są w nich miejsca do zabaw. Większość szkół ma też place zabaw z programu “Radosna szkoła”. Na razie nie ma ich jeszcze na Będuszu i Ciszówce. Prowadzone są prace remontowe, które zakończone zostana przed 1 września.

Jak wygląda kwestia bezpieczeństwa najmniejszych dzieci w kontakcie ze starszymi o kilka lat?
W małych szkołach są jedynie klasy I-VI więc trudno małe dzieci odizolowywać od tych starszych. Niemniej, w każdej ze szkół sześciolatki mają własną, wydzieloną klasę i oddzielny korytarz. Nie są jednak izolowane, muszą bowiem powoli się aklimatyzować, jednak pod okiem wychowawcy. Wspólna jest np. stołówka czy świetlica. Generalnie dla dzieci z klas I-III wydzielony jest odrębny segment, szczególnie w dużych szkołach. Na pewno pierwszoklasista nie styka się z gimnazjalistą.

Jakimi kryteriami powinni się kierować rodzice myśląc o posłaniu sześciolatków do szkoły?
Pracownicy Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej proszą rodziców o zwrócenie uwagi na dojrzałość społeczną dziecka w kontekście wcześniejszego pójścia do szkoły, szczególnie biorąc pod uwagę miesiąc urodzenia dziecka. Czasami dziecko mające sześć lat ale urodzone na przykład w listopadzie czy grudniu nie jest w pełni dojrzałe do pójścia do szkoły. W takich przypadkach odradzałabym wcześniejsze posłanie dziecka do szkoły. Rodzice powinni przede wszystkim bazować na ocenie nauczycieli i pedagoga. To oni diagnozują dziecko i sugerują rodzicom, co mają robić. Na pewno warto uczestniczyć w spotkaniach z nauczycielami ze szkoły podstawowej, bo rodzice mogą zobaczyć i ocenić jak szkoły są przygotowane do przyjęcia dzieci sześcioletnich. Niestety, w spotkaniach uczestniczy bardzo mało rodziców. Rodzice powinni się też kontaktować z pedagogiem przedszkolnym. Jeżeli nawet dziecko jest wystarczająco dojrzałe emocjonalnie i ocena nauczyciela w przedszkolu jest wysoka, a mimo to, ono nie chce w wieku sześciu lat iść do szkoły, na siłę nie powinno się go do niej posyłać.

W tym roku w Myszkowie jest około 300 sześciolatków a zadeklarowanych do szkoły tylko 17. Czemu tak mało?
Pracownicy Kuratorium Oświaty i Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej zachęcają rodziców do posyłania sześciolatków do szkół. Być może powinni zapytać ich też, dlaczego nie chcą posyłać dzieci wcześniej. Z tego co wiem, przedszkole traktowane jest przez rodziców jako namiastka domu. Uważają, że im dłużej dziecko ma warunki zbliżone do domowych, tym dla niego lepiej. Dla rodziców jest to wygoda i pewien komfort. Szkoła to już dla dziecka obowiązek: odrabianie lekcji, inny rytm pracy i obowiązek dla rodzica. Przedszkole jest dla rodziców wygodniejszym rozwiązaniem.

od 7 lat
Wideo

Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na myszkow.naszemiasto.pl Nasze Miasto