Były starosta myszkowski miał prawo zabrać podczas sesji głos i z tego prawa skorzystał. Z jego ust padły pod adresem członków lokalnej Platformy Obywatelskiej mocne słowa.
- To co się działo po 10 czerwca (po ogłoszeniu wyroku w sądzie - red.) przechodzi moją wyobraźnię. Radni prześcigali się jeden przed drugim: wyrzucać, wyrzucać, wyrzucać. Najbardziej boli mnie jedno. Twórcą Platformy Obywatelskiej w Myszkowie w 2001 był Leon Okraska. A ci co tak krzyczą, że wyrzucać i pierwsi się podpisali, wskoczyli dopiero do wagonów, a co niektórzy jeszcze jadą w ostatnim wagonie na buforze. Ta załoga siedząca po lewej stronie w jednym i drugim rzędzie (członkowie nowej koalicji w radzie Powiatu, bez PO - red.), to jest dobra załoga. To są ludzie z doświadczeniem, wykształceni. Ja tylko się martwiłem (i dobrze, że do tego nie doszło), że może niedługo kelner by przyszedł i chciałby kierować ludźmi, którzy mają po dwa fakultety, którzy mają studia podyplomowe. Dobrze, że się państwo na to nie zdecydowali - powiedział Okraska.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?