Wczoraj około godziny 16.30 mieszkaniec Myszkowa zauważył jadącego niepewnie kierowcę skody. Podejrzewając, że kierowca tego pojazdu może być nietrzeźwy, postanowił zadzwonić na Policję. Kilkanaście minut później na ul. 1 Maja, 52 – letni kierowca skody „wpadł” w ręce policjantów z drogówki.
- Po zbadaniu jego stanu trzeźwości okazało się, że miał prawie dwa promile alkoholu w organizmie. Na domiar złego 52-latek złamał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. O losie mężczyzny zdecyduje prokurator i sąd. Grozi mu trzyletni pobyt w więzieniu. 52 – latek odpowie także za spowodowanie kolizji. Zanim został zatrzymany przez policjantów, podczas omijania uderzył skodą w prawidłowo jadącego opla - mówi Barbara Poznańska, rzeczniczka prasowa myszkowskiej policji.
Policja podkreśla, że godna pochwały była postawa mężczyzny, który powiadomił myszkowską policję o swoich podejrzeniach, co do stanu trzeźwości kierowcy skody. Być może jego telefon uratował kogoś od tragedii. Zachowanie mężczyzny jest także przykładem prawidłowego działania w myśl kampanii "Nie reagujesz - akceptujesz", której głównym celem jest wzbudzenie w społeczeństwie braku akceptacji zachowań negatywnych, przestępczych i uciążliwych.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?