Myszków: Czipy dla psów nie cieszą się dużym wzięciem

Pod koniec ubiegłego roku Urząd Miasta w Myszkowie zakupił 270 czipów. Właścicielom psów mieszkającym na terenie Myszkowa zaproponowano bezpłatne wszczepienie czipów zwierzakom.

- Miało to nam pomóc w identyfikacji bezdomnych psów i odnalezieniu ich właścicieli - mówi Patrycja Góra, pracownik Urzędu Miasta odpowiedzialny za wyłapywanie bezpańskich psów, zarazem prezes Fundacji “Do Serca Przytul Psa”.

Jak na razie zaczipowano 80 piesków. Urząd Miasta zamierza jednak mocniej rozpropagować akcję, bo na razie wielu mieszkańców o niej nie wie. Praktycznie informacja jest jedynie na stronie internetowej magistratu. Była też publikowana w Dzienniku Zachodnim.

Patrycja Góra ma nadzieję, że sporo psów uda się zaczipować w okresie obowiązkowych szczepień, które będą miały miejsce w kwietniu. Pracownice magistratu odpowiedzialne za bezpańskie psy chcą namówić weterynarzy do propagowania czipowania wśród właścicieli psów. Wszczepianie czipów odbywa się bowiem w gabinetach weterynaryjnych.

Miasto nie posiada obecnie schroniska dla psów, więc każdy bezdomny czworonóg to teoretycznie poważny problem finansowy, bo należałoby go oddać do schroniska w Rudzie Śląskiej, płacąc za to ponad 1200 zł. Na szczęście współpraca z Fundacją “Do Serca Przytul Psa” pozwala na zaoszczędzenie dużych wydatków. Wolontariusze z Fundacji służą znalezionym psiakom tymczasowym domem. W międzyczasie udaje się znaleźć część właścicieli psów. Inne przekazywane są natomiast do adopcji. Bo ścieżka adopcyjna została przez Fundację bardzo dobrze rozwinięta.

W ubiegłym roku na terenie miasta wyłapano 165 psów. Aż 144 z nich poszło do adopcji. W tej liczbie mieści się 55 właścicieli, których udało się odnaleźć. Nowy dom znalazło więc w sumie prawie 90 piesków.

Więcej informacji związanych z czipowaniem psów można uzyskać w siedzibie Straży Miejskiej w Urzędzie Miasta w Myszkowie oraz pod nr tel. 608 637 198.