Majówkę spędzimy odkrywając inną stronę miasta

Obejrzeć historyczne pozostałości
Na pieszy spacer po Myszkowie zaprasza Marian Kotarski z Klubu PTTK M-2

Trasa po Myszkowie ulicami: Kościelną, kard. prymasa Wyszyńskiego, 1 Maja, Ciasną, Partyzantów, Jedwabną, Waryńskiego, Krasickiego, Franulka, Strugi, Aleją Klonową, Małą Szpitalną, Leśną, Wiśniową, Piłsudskiego, Pułaskiego, Kościuszki do Placu Dworcowego. Czas ok. 4 godzin

Spacer możemy rozpocząć od ulicy Kościelnej, przy której znajduje się budynek obecnej Prokuratury Rejonowej. Przed wojną budynek ten był siedzibą wójta. Kilkadziesiąt lat temu stał przed nim pomnik wzniesiony z okazji 10-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości. Na pomniku było popiersie Józefa Piłsudskiego. Zniszczyli go Niemcy, została tylko oryginalna tablica pamiątkowa, która znajduje się w urzędzie miasta. Stąd idziemy w prawo ulicą Kościelną, która prowadzi nas do kościoła pw. Św. Stanisława BiM. To neogotycka świątynia wybudowana w latach 1908-1936.

Najstarsza szkoła

Z kościoła wychodzimy w lewo na ulicę kard. Prymasa Wyszyńskiego, kierując się ulicą 1 Maja w stronę tzw. Starego Myszkowa. Po lewej stronie będą stawy, przy których można odpocząć. Po kilkuset metrach w centrum Pohulanki skręcamy w ulicę Ciasną, gdzie pod nr 5 znajduje się budynek po najstarszej w mieście szkole wybudowanej w 1882 roku. Dom jest drewniany, a na przedniej ścianie od strony ulicy Papieskiej wisi pamiątkowa tablica. W budynku tym znajdowała się również karczma.

Pomnik Światowida

Wracamy na ulicę 1 Maja i dalej idziemy w lewo. Na końcu skręcamy w ulicę Partyzantów, gdzie po prawej stronie będzie widać pomnik Światowida, od którego pochodzi nazwa zakładu MFNE "Światowit". Po prawej stronie będziemy mijać zabudowania zakładu, w których obecnie w większości działają prywatne firmy, aż dojdziemy do linii kolejowej warszawsko-wiedeńskiej. Przystanek kolejowy na Światowicie wybudowany został po drugiej wojnie światowej. Przechodząc przez tory już widzimy zabudowania po kolejnym zakładzie, są to pozostałości po nowej hucie.

Koło fabryki

Koło urzędu pracy skręcamy w prawo, gdzie znajduje się najstarsza fontanna w mieście, ale niestety nieczynna. Możemy również przejść drogą przez zakład i przyjrzeć się z bliska wieży ciśnień, którą będziemy mieć po prawej stronie. Dalej skręcamy w prawo w ulicę Jedwabną, a następnie w ulicę Waryńskiego, gdzie znajdują się pozostałości po fabryce sztucznego jedwabiu, która powstała w 1885 roku, a z chwilą wybuchu II wojny światowej została zlikwidowana. Francuzi zabrali z zakładu wszystko co było cenne. Wracamy z powrotem na ulicę Waryńskiego i następnie idziemy w lewo. Na skrzyżowaniu z ulicą Krasickiego (przy salonie Skody) skręcamy w prawo, a po kilkuset metrach w lewo na Franulkę. Tu, gdzie obecnie znajduje się ulica, była kiedyś kolejka wąskotorowa. Wożono tędy drzewo i piasek na potrzeby huty.

Pomnik pieca

Następnie skręcamy w ulicę Strugi i spokojnym krokiem maszerujemy przed siebie, aż do skrzyżowania z ulicą Pułaskiego. Później skręcamy w lewo i przechodzimy na drugą stronę do ścieżki dla pieszych i rowerów. Tam skręcamy w prawo w Aleją Klonową, którą widać z daleka. Wyjdziemy na ulicy Szpitalnej, z której skręcamy w ulicę Wolności a z niej przechodzimy między blokami na ulicę Leśną. Idziemy aż do ulicy Wiśniowej. Tam pośród domów i drzew znajduje się pomnik upamiętniający pierwszy piec hutniczy "Michałów", który powstał w 1837 roku. Piec po kilku latach pracy spalił się i już nigdy nie był odbudowany, gdyż huta powstała w nowym miejscu, w obecnym centrum miasta przy ulicy Kościuszki.

Pałac i papiernia Z ulicy Wiśniowej wychodzimy na ulicę Leśną, na skrzyżowaniu skręcamy w lewo w ulicę Piłsudskiego, a z niej na Pułaskiego. Po prawej stronie będziemy mijać zabytkową kaplicę oraz pomnik Ofiar Katyńskich., po lewej zabudowania Papierni. Idąc chodnikiem prowadzącym z prawej strony ronda wchodzimy na ulicę Kościuszki. Tutaj pod numerem 13 po lewej stronie będzie jednopiętrowy budynek, w którym kiedyś była siedziba milicji. Po prawej stronie będzie zabytkowy Pałac Fabrykanta pochodzący z XIX wieku, a dalej zabudowania po starej hucie.

Z Myszkowa przez gminę Żarki
Wycieczkę rowerową proponuje Paweł Szkop

Trasa (24 km): Od MDK w Myszkowie ścieżką rowerową do ZS w Żarkach, czarnym szlakiem do sanktuarium w Leśniowie, drogą 792 w stronę Kroczyc. Po drodze 633-letnia lipa i ruiny kościółka św. Stanisława. Z Kotowic do Góry Włodowskiej, od cmentarza w Kotowicach do stacji PKP na Światowicie czarnym szlakiem. Czas przejazdu ok. 3 godzin.

Z parkingu przed MDK w Myszkowie. Stamtąd udajemy się w lewo w ulicę Kościelną, a później na skrzyżowaniu w prawo w ulicę Kościuszki prowadzącą do Żarek. Przed Auto Landem skręcamy w lewo na zielony szlak rowerowy, który wiedzie nas drogą leśną.

Do starego młyna

Po drodze można zobaczyć Stary Młyn i chwilę odpocząć. Ścieżka kończy się przy Zespole Szkół w Żarkach. Skręcamy w lewo na ulicę Myszkowską, która zaprowadzi nas na Stary Rynek. Z Rynku czarny szlak prowadzi do sanktuarium w Leśniowie. Tutaj również są miejsca do odpoczynku, a w kawiarence można wypić kawę lub herbatę.

Zabytkowe stodoły

Z Leśniowa wracamy tym samym szlakiem, ale zatrzymujemy się na targowisku, gdzie oglądamy zabytkowe stodoły. Następnie wyjeżdżamy w lewo na drogę 792 prowadzącą do Kroczyc.

Zabytkowe stodoły

Po lewej stronie będzie oznaczona lipa, która ma 633 lata. Po wjeździe na górkę naszym oczom ukażą się po prawej stronie ruiny kościółka św. Stanisława. Tutaj można zaplanować dłuższy odpoczynek, gdyż jest miejsce na ognisko i ławeczki ze stolikami. Przy okazji przy dobrej widoczności możemy podziwiać panoramę.

Do Kotowic

Tutaj zmęczeni mogą zakończyć wycieczkę, a bardziej wytrwali rowerzyści ruszyć w kierunku Kotowic, gdzie znajduje się cmentarz z I wojny światowej. Od cmentarza prowadzi czarny szlak rowerowy do stacji PKP na Światowicie, gdzie kończymy wycieczkę. EK

Majówka 2010