Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Koziegłowy: klientów na choinki co roku mniej

Krzysztof Suliga
W Koziegłowach jest bardzo duży wybór sztucznych choinek, ale klientów co roku mniej.
W Koziegłowach jest bardzo duży wybór sztucznych choinek, ale klientów co roku mniej. fot. Krzysztof Suliga.
Coraz więcej osób kupuje choinki i świąteczne ozdoby w hipermarketach.

Złote lata dla producentów choinek w gminie Koziegłowy już minęły. Mocną pozycje mają nadal wielcy wytwórcy, los pozostałych zależy od ich operatywności, elastyczności i umiejętności dopasowania się do oczekiwań rynku. Wielu narzeka, ale nie zamierza rezygnować z produkcji i handlu, bo to i tak lepsze niż praca u kogoś na etacie. A poza tym o pracę w powiecie o największym w województwie bezrobociu bardzo trudno.

Wielcy producenci sprzedają choinki w hurcie już w czerwcu i lipcu. Dla detalistów produkują mniejsze firmy. Mniejsi producenci sprzedają też bezpośrednio swe wyroby w detalu, więc miejscowym sklepom nie opłaca się od nich brać choinek, bo po narzuceniu marży ceny byłyby nie konkurencyjne. Mają więc w swej ofercie nietypowe choinki, np. z Tajlandii. Takich wzorów nie produkuje się u nas, więc łatwiej się z czymś tak oryginalnym przebić. W Koziegłowach można więc kupić tajlandzką, ośnieżoną choinkę z wyjmowanymi gałązkami. Dzięki takiemu rozwiązaniu jest ona trwalsza niż te, których gałązki trzeba zaginać do przechowywania po sezonie.

Niektórzy sprzedający bazują na swojej produkcji choinkach i w dużej mierze lokalnych ozdobach.

- Trzeba zrobić w sklepie odpowiedni wystrój. To przyciąga klienta. Skończyły się lata stania z choinkami w bramie - mówi Stanisław Kostarski, właściciel firmy Sosna z Koziegłów. - Z tegorocznych nowości mamy choinki sosnowe z długą na 20 cm igłą, która wzbudza zainteresowanie. Do nowości należy także limba. Nasz zakład stara się wypuszczać co roku coś nowego.

Bardzo dobrze sprzedają się choinki na prawdziwym pniu, stwarzające iluzję żywego drzewka. Są i oryginalne ozdoby choinkowe z osikowych wiórów produkowane z powodzeniem przez jedną z miejscowych firm. Bombki muszą być szklane, pięknie dekorowane, malowane. Jest w ofercie nowa kolekcja bombek babuni, w starym stylu. Oświetlenie w przeważającej większości robione jest na diodach LED, a coraz częściej zakupów dokonują firmy, które chcą przed świętami przystroić swe siedziby.

- Nie mam przekonania do chińszczyzny. Biorę od nich jedynie lampki LED i to tylko na grubym kablu – mówi S. Kostarczyk.

Choinkami produkowanymi w gminie Koziegłowy interesują się też kupcy z zagranicy, głownie ze Słowacji. Ostatnio zaczęli przyjeżdżać po nie Węgrzy, ale głównie biorą te tańsze modele.

Generalnie wszyscy sprzedający narzekają na wyraźnie mniejsze obroty niż w latach wcześniejszych. Nawet jeszcze w ubiegłym roku nie było tak źle jak teraz. Przedtem ruch zaczynał się już około 6 grudnia, przy mikołajowych zakupach. Teraz początek zakupów robionych przez klientów przesunął się bliżej świąt. Choć sprzedawcy nie mają nadziei, że w ostatnie dni przed nimi będą mieli znacznie większy ruch niż dotychczas.

Niektórzy narzekają na silną konkurencje hipermarketów, które odbierają im klientów, choć wielkopowierzchniowe sklepy mają sprowadzany z Dalekiego Wschodu towar, gorszej jakości niż rodzimy. I do tego wcale nie tańszy. Wiele osób robi jednak w hipermarketach świąteczne zakupy przy okazji realizowania talonów jakie dostają w pracy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak przygotować się do rozmowy o pracę?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na myszkow.naszemiasto.pl Nasze Miasto