Flamberg 2011 Czatachowa
Do Czatachowy w gminie Żarki zjechało około 250 uczestników. Każdy miał swoją rolę, do której przygotowywał się przez kilka miesięcy. Każdy miał też swój niepowtarzalny strój. Dopiero na miejscu zostały ustalone szczegóły, choć jest w grze wiele improwizacji i do końca nie wiadomo, w jakim kierunku potoczą się zdarzenia. Gra główna toczyła się od środy do soboty w lasach nieopodal Czatachowy. Ostatniego dnia po południu nastąpił finał. Gra przebiega w stworzonym specjalnie na jej potrzeby świecie Raashtram.
- W tym roku scenariusz był bardzo tajemniczy. Gra zaczęła się w nowo stworzonej wsi w prowincji Nital, bardzo zacofanej prowincji Raashtram - mówi Michał Sadyś, główny organizator imprezy. - Tam uczestnicy gry zostali wessani do alternatywnego świata. Starali się z niego wydostać przez kolejne dwa dni. W trakcie dowiedzieli się, że jest to w stanie zrobić tylko 25 osób. Trzeba było więc wywalczyć sobie drogę do własnego świata.
Uczestnicy zlotu twierdzą, że jest to przede wszystkim fantastyczna zabawa. Dla niektórych to realizowanie się w aktorstwie i oderwanie od realnego świata. Wszyscy podkreślają świetną atmosferę jaka panuje na zlocie. Część osób śpi w namiotach, inni wynajmują we wsi kwatery. Organizatorzy współpracują z gminą, która im pomaga im w różnych kwestiach. O Flambergu można się wszystkiego dowiedzieć na stronie www.flamberg.pl
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?