Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Agata Rok - medal Mistrzostw Europy i olimpiady młodzieży [ZDJĘCIA]

Krzysztof Suliga
Agata Rok wraz z trenerami - Ireneuszem Ołubkiem i Sebastianem Pepłowskim.
Agata Rok wraz z trenerami - Ireneuszem Ołubkiem i Sebastianem Pepłowskim.
Myszkowianka Agata Rok może zaliczyć miniony rok do bardzo udanych. W tym roku będzie dźwigać ciężary w wyższej kategorii wiekowej.

Agata Rok wicemistrzynią Europy
W Siedlcach przebywa już trzy lata. Tam się uczy i trenuje podnoszenie ciężarów. Ma dopiero siedemnaście lat i sportową karierę przed sobą. A na swym koncie wielki sukces. W ubiegłym roku zdobyła srebrny medal Mistrzostw Europy w kategorii wiekowej do lat 17. Wywalczyła też złoty medal Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży. Do tego 10. miejsce na Mistrzostwach Świata do lat 17 w Taszkiencie i 4. miejsce Mistrzostw Polski juniorek. Agata poszła w ślady ojca, utytułowanego ciężarowca i ma szanse osiągnąć nawet znacznie więcej niż on.

Ciężkie treningi i nauka

Podnoszenie ciężarów zaczynała w LKSMyszków, trenując w siłowni w Miejskim Ośrodku Sportu i Rekreacji. W myszkowskim klubie nie miała jednak perspektyw na rozwój, postanowiła więc przenieść się do WLKS Siedlce.
– Pojechałam tam mając za sobą zaledwie rok treningu. Po kolejnym roku zaczęłam jeździć na zgrupowania kadry, osiągałam coraz lepsze wyniki – wspomina Agata Rok. – Dostałam się do kadry Polski na Mistrzostwa Europy i Mistrzostwa Świata.

Jak każda osoba w tym wieku, rano idzie do szkoły. Treningi zaczynają się o godz. 16.30 i trwają około dwóch godzin. Później kolacja. Jeśli przygotowuje się do zawodów, to ma kolejny trening o godz. 20. Wraca o 21-22 i dopiero jest czas na naukę.

– Można jeszcze coś poczytać. Zawsze coś do głowy wejdzie – mówi myszkowianka. Agata uczy się drugiej klasie technikum na kierunku architektura krajobrazu.

– To ciężki kierunek, a nauczyciele bardzo wymagający. Rzadko przymykają na coś oko – dodaje.
Wsumie w ośrodku w Siedlcach znajduje się dziesięć dziewcząt i kobiet trenujących podnoszenie ciężarów. Są w wieku od 14 do 23 lat. Trenerzy decydują, kto może trafić do tego ośrodka. Muszą zobaczyć drzemiący w zawodniku czy zawodniczce potencjał poparty wynikami. Najpierw trzeba przejść trwające około tygodnia konsultacje i po zakwalifikowaniu podjąć decyzję, czy chce się tam uczyć i trenować.

Srebrny medal coś znaczy

– Po jednych z zawodów dostałam propozycję od trenera kadry. Postanowiłam spróbować. I zostałam – mówi Agata. – Czasami jest trudno, chciałoby się odpocząć, ale w końcu jesteśmy tam po to, aby trenować. Każda z nas wie, po co tam przyjechała i co chce robić. Myślę, że jestem w dobrym punkcie kariery. Srebrny medal Mistrzostw Europy coś już znaczy. Czasem jest kilka dni do zawodów i boli nadgarstek czy bark, trzeba zdążyć to wyleczyć. Nieraz jest duża presja czy nawet momenty jakiegoś załamania, ale jak na razie dajemy radę.

Myszkowianka ma nadzieję na dobry start w tym roku w Mistrzostwach Polski do lat 20, bo przeszła już do wyższej kategorii wiekowej. Zawody odbędą się w czerwcu, podobnie jak Mistrzostwa Europy, na które będzie starała się dostać do kadry. Występów w trakcie roku jest sporo, ale do większości najlepsi specjalnie nie przykładają wagi, traktując je jako elementy przygotowania do kluczowych imprez.

Teraz już do lat 20

U Agaty widać znaczną progresję wyników. Od momentu występu w Mistrzostwach Europy w Bukareszcie w 2011 r. poprawiła rwanie i podrzut aż o 10 kg. W tym roku o medale będzie zawodniczce jednak znacznie trudniej, bo Agata będzie rywalizować w mistrzostwach z zawodniczkami starszymi od niej nawet o 3 lata. Do Myszkowa przyjeżdża zaledwie kilka razy w roku. O tym, w jaki sposób m a trenować, decyduje trener w Siedlcach. Agata często kontaktuje się jednak telefonicznie ze swym ojcem, konsultując, co należy poprawić, ewentualnie jakie ćwiczenia zastosować, by zmniejszyć ból nadgarstka czy barku.

Na siłownię przyszła za bratem

A jakie były początki podnoszenia ciężarów? Agata zaczęła najpierw przychodzić na siłownię razem z bratem. Po jakimś czasie zaproponowała ojcu, by ją zaczął trenować.
– Na razie nie myślę, co będzie za dziesięć lat. Chcę skończyć technikum, iść na studia i nadal dźwigać ciężary – twierdzi zawodniczka.
Na razie o pracy nie myśli, lecz o teraźniejszości. Najlepszym rozwiązaniem będą później studia i stypendium dla kadrowiczów. Woli, by rodzice nie przyjeżdżali na zawody, by jej nie dekoncentrować.

LATA ŚWIETNOŚCI MYSZKOWSKICH CIĘŻARÓW
A W latach 90. LKS Światowit Myszków był czołowym polskim klubem w podnoszeniu ciężarów.
Już w latach 80. myszkowska młodzież odnosiła sukcesy na ogólnopolskiej arenie. W 1980 r. złote medale w OOMzdobyli Andrzej Domagała i Jerzy Gieszczyk, a w 1982 – Henryk Rok. W 1992 r. Kazimierz Długoszewski zdobył brązowy medal MPseniorów, a Dariusz Osuch zajął 5. miejsce na Igrzyskach Olimpijskich w Barcelonie. Osuch został w 1995 r. wicemistrzem Polski i brązowym medalistą Mistrzostw Europy. W 1995 r. Waldemar Kosiński został mistrzem Polski, w 1995 i 1996r. mistrzem Europy, a w 1988 brązowym medalistą Mistrzostw Świata. W 1996 r. Henryk Rok był srebrnym medalistą Mistrzostw Polski. Sukcesów było zresztą wiele więcej. W 1999 r. Karol Gorczyczewski został wicemistrzem Europy juniorów do lat 16. W 1988 r. odbyły się w Miejskim Domu Kultury w Myszkowie. Mistrzostwa Polski w podnoszeniu ciężarów. Z tej też okazji pod MDK stanęła rzeźba autorstwa Henryka Burzca.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Tomasz Bajerski po meczu Abramczyk Polonia Bydgoszcz - Orzeł Łódź

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na myszkow.naszemiasto.pl Nasze Miasto