Zarobki nauczycieli 2018 - sprawdź ile zarabiają [38 pensji].

Redakcja
123RF/Dziennik Zachodni
Zarobki nauczycieli 2018. Prezentujemy nasz kolejny materiał, z cyklu "Regionalna Lista Płac". Zebraliśmy dla Was informacje o zarobkach nauczycieli z miast woj. śląskiego - z różnym stażem pracy i doświadczeniem. Kliknij w "zobacz galerię" i sprawdź 38 pensji, które ujawnili nauczyciele. Kwoty zarobków podajemy brutto [od najniższej, do najwyższej].

Strefa Biznesu: Wypalenie zawodowe coraz większym wyzwaniem dla firm

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Zarobki nauczycieli 2018 - sprawdź ile zarabiają [38 pensji]. - śląskie Nasze Miasto

Komentarze 38

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

w
wilczek
nie ma to jak siedzieć sobie aż 8 godzin w biurze, w spokoju, bez nagonki za marne 3 - 3, 5 tyś miesięcznie, półgodzinna przerwa śniadaniowa, nieustanne ploteczki, ciasteczka, kawusie, wszystkim znane "koleżanka zaraz wróci - proszę poczekac", a koleżanka plotkuje przez telefon, oglądanie facebooka, słuchanie miłej muzyczki, zakupy można sobie zrobić w czasie pracy, pozałatwiać wiele spraw prywatnych, urlop można wziąć w każdej chwili, nawet na żądanie, etc. a premia i tak zawsze jest - zaś praca w szkole to kołchoz, o przymusowych wakacjach, feriach, rzekomych dniach wolnych, które są strącane nauczycielom z pensji szkoda mówić.A jakby poczytać trochę informacji w internecie - to wyraźnie pisze: dni wolne od nauki dla uczniów , to nie to samo co dni wolne od pracy dla nauczycieli.
Nauczyciele czy chcą czy nie chcą mają 6 tygodni przymusowych wakacji każdy by wolał miesiąc urlopu do wybrania w ciągu całego roku wtedy, kiedy jest mu potrzebny, w szkole nauczyciele mają nikłe szanse na urlop bezpłatny, choćby 1 dzień, bo kto się zajmie dziećmi, kto zapłaci za zastępstwa, a o rocznym urlopie decyduje lekarz, jeśli uważa, że na poratowanie zdrowia wystarczą 3 miesiące czy pół roku - to tyle przyznaje, a jak zdecyduje, że się urlop zdrowotny nie należy - to go nauczyciel nie dostanie. Warto sobie poczytać trochę informacji na portalach oświatowych, prawniczych itp. Za przepracowane w szkole 35 lat, nauczyciel może przejść na świadczenie kompensacyjne w wysokości 1200zł netto i szczęśliwie pławić się w luksusie i spokoju, bo po 35 latach pracy w natężeniu hałasu 130 decybeli się należy.
Wkrótce 60 letnie staruszki będą uczyć nasze dzieci i wnuki, bo tak zaplanowano wiek emerytalny dla nauczycieli. Katastrofa. Babcia podpierająca się laską będzie prowadzić lekcje W-F-u z sześciolatkami. Babcia będzie bawić się na dywanie z 4-latkami w przedszkolu. Tragedia. To realia. Tak już wkrótce będzie.
Dobrze by było, żeby zanim ktoś zabierze głos w sprawie nauczycieli - zadał sobie tak jak ja trochę trudu i zorientował się jak to naprawdę wygląda. Ale to trzeba chcieć, włożyć w to trochę wysiłku i czasu. Łatwiej powtarzać utarte slogany zasłyszane od wszystkonajlepiejwiedzących. Lekarze i pielęgniarki zarabiają o wiele więcej od nauczycieli i nieustannie domagają się podwyżek płac. Fajnie tak mieć nocny dyżur, wyspać się w pracy, w drodze do domu zrobić zakupy. Żyć a nie umierać. Strajkują steewardesy, ale czy zarabiają 2 tyś????
Prawda stara jak ten świat: wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma, no i punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Trochę samokrytycyzmu ludzie. Chyba lepsze 8, nawet 10 godzin jakiejkolwiek pracy, niż te 4 czy 5 godzin kieratu w szkole.
Warto czytać różne informacje, bo czytanie uczy dedukcji, ale trzeba umieć czytać ze zrozumieniem
S
Sarna
fachdom, Anonim jestem z Wami - gdyby pracowali jak normalni ludzie 8-10h dziennie to płaca brutto mogłaby być wyższa, ale za prace 4-5 godzin dziennie, te miesiące urlopów i różne ulgi - typu roczny bezpłatny to wsyd, że im mało.
f
filomena
ha
jak znajdę chwilę wolnego czasu, to Wam opiszę jeden dzień z życia nauczyciela edukacji wczesnoszkolnej

są dni, że to nie jest 18 h na tydzień, ale na dobę
wkrótce się tu odezwę, bo teraz MUSZĘ przygotować zajęcia na jutrzejszych 5 lekcji z 6-ciolatkami, co zajmie mi jakieś 3 h łącznie z napisaniem literek w 24 zeszytach, bo jutro dzieci poznają nową literę, no i opracować całą monografie liczby 4, informatykę i plastykę i muzyke....

teraz pewnie inni oglądają TV i robią inne ciekawe rzeczy, a nauczyciel przygotowuje lekcje dla klasy, w której 30% dzieci ma orzeczenia i opinie z poradni psychologiczno-pedagogicznej

Ludzie - to przecież WASZE dzieci, dlaczego o tym nie pamiętacie? To po rodzicach odziedziczyły inteligencję w genach. Nauczyciel nie jest w stanie wyrównać zaniedbań spowodowanych przez rodziców.

Wkrótce się tu odezwę
d
dcg
dcg
A
Anonim
Jak za prace pół roku w rok to zdecydowanie za dużo.
A
Anonim
Do tych co pisza tam poniżej ze za komuny byl poziom i że teraz wychodza nieudaczniki ze szkoly :
Po 1za komuny mozna bylo przyjebac jak ktos nie sluchal
Po2 jacy rodzice takie dzieci
A
Anonim
Te zarobki to brutto wiec w oczy niektorych kują. Nie mowiac juz o dodatku motywacyjnym ktory w niektorych szkolach nie funkcjonuje wcale lub dostanie go graniczy z cudem
A
Anonim
Nie rozumiem Was komętujących , chodzi mi oczywiście o tych komentujacych negatywnie, każdy z Was mógł lub może nadal zostać nauczycielem i zasmakować tego chleba. Gdyby pisali o policjantach tez byście zazdroscili wszelkich dodatkow.O górnikach....och jak oni mają dobrze, a o lekarzach już nie wspomnę :) i urzednicy tez by sie tu nieźle wpasowali.
Kazdy z was decydowal o tym co robi wiec nie krytykujcie innych. ZAWSZE JEST DOBRZE TAM GDZIE NAS NIE MA.
f
fachdom
każdemu nauczycielowi który narzeka na swoje zarobki i twierdzi jak mu ciężko proponuję zmianę zawodu np zapraszam do swojej firmy ciesielskiej -postawi jedna więźbę to pogadamy gdzie jest ciężko -fakt jak się nauczy fachu to zarobi więcej jak w szkol. Pieprzenie że ktoś biesiaduje w weekend -człowieku jak masz swoją firmę to jesteś 24h w robocie i tyle samo myślisz o niej. Wy macie czas nawet w politykę się pchać , rady powiatu, rady gminy itp- ja nawet nie wiem kiedy są wybory
k
karol
jakie kwoty brutto w tych czasach to jest jakieś nie porozumienie kwoty brutto,w dzisiejszych czasach to tylko netto powinno się liczyć ile na rękę się zarabia.Ciort ludzią brutto jak w takim trybie i takiej harówie jak się dzisiaj pracuje i tak nie dożyje prawie nikt do upragnionej emeryturki przy takim wieku do jakiego trzeba pracować
M
MAMABASIA
SZACUNEK DLA NAUCZYCIELI KTÓRZY MUSZĄ SIĘ UŻERAĆ Z GŁĄBAMI W SZKOLE. JA JESTEM NIKIM I PRACE MOGĘ ZMIENIĆ W KAŻDEJ CHWILI, A KTOS KTO TYLE CZASU POŚWIĘCIŁ NA SWOJE WYKSZTAŁCENIE I TERAZ MU SIĘ OBRYWA BO NIBY ZA DUŻO ZARABIA.MAM MĘŻA GÓRNIKA I WIEM ŻE CZASAMI NAWET NAJWIĘKSZE PIENIĄDZE TO ZA MAŁO. NAPRAWDĘ WSPÓŁCZUJE. MAM 32 LATA I WIEM ŻE DZIECI WYCHODZĄ ZE SZKOŁY GŁUPIE BO IM SIĘ NIE CHCE UCZYĆ I LICZĄ NA CUD. WIDZIAŁAM, SŁUCHAŁAM ICH I ICH MAŁYCH MÓŻDŻKÓW.A NAJGORSZY JEST RODZIĆ KTÓRY ZAMIAST SAM SIĘ WZIĄŚĆ ZA SWOJE DZIECKO TO WSZYSKIM OBARCZA SYSTEM EDUKACJI,KTÓRY NIE JEST DOSKONAŁY, BO PRZECIEŻ NIC NIE JEST. MAM DZIECKO W SZKOLE I WIEM ŻE PIERWSZY KROK ROBIĄ RODZICE. JEDEN NAUCZYCIEL I ZGRAJA W LICZBIE 24 UCZNI W KLASIE. BIEDAK NIE MA SZANS. MOŻE KIEDYŚ ZA CZASÓW MOJEJ MAMY(MA 60 LAT) SZANOWAŁO SIE WYCHOWAWCÓW,ALE TERAZ KIEDY UCZEN MA WIECEJ PRAW NIZ KTOKOLWIEK INNY- NAUCZYCIEL MUSI SIĘ PODDAĆ. PRACA NAUCZYCIELA NIE KOŃCZY SIE PO WYJŚCIU Z KLASY-ALE O TYM NIKT NIE PAMIĘTA. JA I MĄŻ MAMY STAŁE UMOWY O PRACY A NAUCZYCIELE TAK ŁATWO NIE MAJĄ. POWODZENIA
A
Anonim
Ala 100/100.
a
ala
Do Nauczyciela poniżej:
Bzdury pleciesz człowieku. Pensum tygodniowe w przypadku nauczyciela szkoły podstawowej czy też średniej to 18 godzin tygodniowo. Chyba, że ma jakieś nadgodziny, to wtedy może mieć więcej, ale nie wyrabia ich w ramach pensum, tylko są one dodatkowo płatne.
Te 3 do 5 godzin dziennie, które rzekomo poświęcane są na przygotowywanie się do zajęć, to proszę sobie między bajki włożyć. Dla nauczyciela z kilkuletnim stażem materiał jest powtarzalny. Matematyk, fizyk, chemik, geograf klepie jedno i to samo w kółko i co najwyżej może się pokusić o wymiany materiałów do testów (co zdarza się niezwykle rzadko). Mogę uwierzyć, że polonista poświęca trochę więcej czasu na swój przedmiot - wymiany lektur, sprawdzanie wypracowań, itp. Pozostali, jeśli poświęcą dziennie godzinę czy półtora na sprawdzenie testów czy zerknięcie "co mam na jutro", to jest wszystko. Spotkania z rodzicami - dwa na cały rok szkolny. Indywidualne spotkania też odbywają się niezwykle rzadko. Piszesz o jakimś doszkalaniu się, które ma miejsce raz w miesiącu. Coś ci się wydaje albo kłamiesz. Kto Cię szkoli w weekend i za czyje pieniądze? Szkół nie stać na comiesięczne doszkalanie swoich pracowników więc nie opowiadaj bajek. Chyba, że sam podejmujesz się studiów podyplomowych i za własne pieniądze, ale to już Twoja sprawa. Nikt nie będzie Cię dodatkowo gratyfikować z tego powodu. Zatem, nie opowiadajcie państwo jaki to macie ciężki chleb i ileż to czasu musicie poświęcać tygodniowo na swoją pracę, bo każdego zatrudnionego na etat obowiązuje 40 godzinny system pracy, z 26 dniowym urlopem (o ile łapie się już na niego, bo może mieć go i 20 dni). Doliczając wam te wszystkie przerwy roczne z tytułu wakacji, ferii zimowych i świątecznych, dni dodatkowych z kalendarza, to zarabiacie wcale nie mało. 18 godzin tygodniowo to nawet nie pół etatu w normalnej pracy. Poza tym taki zawód wybraliście sobie i decydując się na niego chyba mieliście wyobraźnię, co to znaczy praca w szkole. Jeśli czujecie się rozczarowani, to zapraszam do obecnego rynku pracy. Posmakujecie, to zobaczycie jak to jest lepiej.
N
Nauczyciel
Ciekawe, kto nauczył pisać i czytać "TYCH" wszystkich oponentów i maruderów, wypowiadających się nt. polskiej oświaty.Aby rzetelnie wypowiadać się na dany temat, to:
- po pierwsze- należy posiadać wiedzę merytoryczną w zakresie funkcjonowania oświaty,
- po drugie - dobrze by było, aby ta osoba pracowała w tym resorcie,
- po trzecie- wypowiedzi i konkluzje w temacie były poparte faktami i miarodajnymi informacjami,
- po czwarte - "wszyscy Polacy, to fachowcy od wszystkiego", więc mamy to, co mamy na naszym podwórku.
Na koniec zapraszamy do pracy w oświacie ....., gdzie grafik pracy nauczyciela jest następujący:
*18- 25 godz./tydzień pracy dydaktycznej z młodzieżą trudną,
*3-5 godz./dzień x 7 dni =od 21 do 35 godz. przygotowanie się do zajęć ( materiały, opracowania multimedialne itp.),
* doskonalenie zawodowe 1x m-c w weekendy......(gdy większość z "tych" krytykujących w weekendy ma wolne i biesiaduje z rodziną lub robi wszystko, co nie jest związane z pracą zawodową. Widać, że fakty są niepodważalne - czas pracy nauczyciela ( większości nauczycieli, jak bywa to w każdej branży), wynosi od 46 do 60 godzin tygodniowo !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Wg. obowiązujących przepisów nauczyciel ma 8 tygodni urlopu w ciągu roku kalendarzowego, pozostały czas tzw ferii zimowych lub letnich, pozostaje do dyspozycji dyrektora placówki !!!!!!!!!!!
Co do poziomu wykształcenia, to nikt nie zmusza nikogo do nauki, jeżeli sam tego nie chce i nie widzi potrzeby, co widać i słychać po wypowiedziach niektórych malkontentów.
r
rodzic
Tak -wam zawsze mało co chwila wolne - 1-2 listopada potem 11 listopada to 10 akademia zeby nic nie robić. Dalej 6 grudnia znowu święto bo jakaś akademia. Potem 23 grudnia już nie idą aż do 7 stycznia potem ferie -mam dalej wymieniać? Kiedyś nie było tyle wolnego. Pracujecie po godzinach twierdzicie ?- kiedys też pracowali i jeszcze społecznie inne rzeczy prowadzili. Ciekawe jak to jest że w Państwowej szkole podstawowej uczeń I klasy ma lekcje do 12- w piatek do 11 a w prywatnej do 14 przez 5 dni. Wytłumaczenie- tak ustawiacie plan żeby w piatek skończyc robotę jak najwczesniej.
Wróć na myszkow.naszemiasto.pl Nasze Miasto
Dodaj ogłoszenie