Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Żarki: Wojna o jeden kierunek

Krzysztof Suliga, Ewelina Kurzak
Mieszkańcy Żarek mieli sporo obiekcji co do proponowanych zmian w ruchu
Mieszkańcy Żarek mieli sporo obiekcji co do proponowanych zmian w ruchu fot. Ewelina Kurzak
Kilkudziesięciu mieszkańców ulicy Leśniowskiej w Żarkach, prowadzącej do słynnego sanktuarium maryjnego, protestuje przeciwko wprowadzeniu na niej ruchu jednokierunkowego. Urzędnicy upierają się przy zmianach w centrum miejscowości.

Radni są po stronie urzędu. Pomysł poparli już radni z Komisji Gospodarki i Mienia. Wczoraj mieszkańcy przyszli protestować do urzędu. Burmistrz Klemens Podlejski próbował przedstawić im swoje racje.

Największe emocje wśród ludzi wywołała koncepcja wprowadzenia jednokierunkowego ruchu na ulicy Leśniowskiej, na odcinku od kościoła do ulicy Wierzbowej. Na pierwszych kilkudziesięciu metrach do ulicy Berka Joselewicza parkingi znajdować się będą po lewej stronie, a dalej po prawej.

Mieszkańcy protestujący przeciw takiemu rozwiązaniu uważają, że wprowadzenie naprzemiennego parkowania na ulicy Leśniowskiej, zwłaszcza w jej zwężeniu, spowoduje zagrożenie w przypadku pożaru, ponieważ wozy strażackie będą miały problemy z dojazdem i samą akcją gaśniczą. Poza tym ruch jednokierunkowy stwarza - według nich - trudności w przypadku przemarszu pogrzebów czy procesji, które musiałby iść pod prąd, a jest to tradycyjna trasa pogrzebów i procesji.
W takich przypadkach trzeba będzie dzień wcześniej zgłaszać policji, by zabezpieczyła ruch.

- Kto będzie to robił: gmina, parafia, a może rodzina zmarłego? - pytali burmistrza mieszkańcy.

Są jednak i tacy, którzy popierają jego pomysł.

- Każda zmiana wiąże się z trudnościami, ale trzeba próbować rozwiązywać problemy - mówił przewodniczący zarządu osiedla Leśniów Piotr Placek.

- Zmiany związane są z problemami w ruchu na ulicy, która sąsiaduje z targowiskiem. Nie chcemy wprowadzać rozwiązania wyłącznie na dwa dni targowe, bo to spowoduje zamieszanie - mówi Dariusz Jeżewski z firmy Maxdrogi, która przygotowała koncepcję nowej organizacji ruchu w centrum Żarek.

Podczas spotkania z burmistrzem jeden z mieszkańców zaproponował, by najpierw spróbować karać kierowców, którzy parkują w miejscach niedozwolonych. Burmistrz stwierdził, że takie działanie odstraszy klientów targowiska i sklepów.

- Na Leśniowskiej stoją znaki zakazu zatrzymywania się i postoju, ale nikt ich nie przestrzega. Bierzemy też pod uwagę dobro mieszkańców, którzy nie mogą dojechać do swoich domów. Z targowiska mamy rocznie ok. miliona złotych. To jest nasza złota kura. Dróg nie przybywa, a samochodów jest coraz więcej i to jest nasz problem - mówił burmistrz Podlejski.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na myszkow.naszemiasto.pl Nasze Miasto