Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Żarki: Opozycyjni radni głosowali przeciw podpisaniu umowy o budowie chodnika w Kotowicach

Krzysztof Suliga
Wilhelm Patoń (z lewej) wstrzymał się od głosu. Andrzej Jakóbczak i Janusz Garncarz głosowali w piątek przeciwko podpisaniu umowy ze starostwem.
Wilhelm Patoń (z lewej) wstrzymał się od głosu. Andrzej Jakóbczak i Janusz Garncarz głosowali w piątek przeciwko podpisaniu umowy ze starostwem. fot.Krzysztof Suliga
Opozycja chce najpierw dyskutować o chodniku na Komisji Gospodarki i Mienia

Może brzmi to paradoksalnie, ale radni, którzy podczas Sesji Rady Miasta i Gminy Żarki głosowali przeciw wyrażeniu zgody na podpisanie umowy na budowę chodnika w Kotowicach twierdzą, że są za chodnikiem.

Ale zacznijmy od początku. Mieszkańcy Kotowic skierowali do myszkowskiego starosty pismo w sprawie budowy w ich wsi przy drodze powiatowej chodnika, od skrzyżowania z drogą wojewódzką do końca zabudowań w kierunku Mirowa, łącznie ponad 400 metrów. Zwrócili się do niego, a ten wyraził zgodę, zastrzegając, że dojdzie do inwestycji, jeżeli połowę kosztów pokryje gmina. Wbudżecie burmistrz z radnymi zabezpieczyli pieniądze na ten cel. Podczas piątkowej sesji radni mieli podjąć uchwałę o wyrażeniu zgody na podpisanie przez burmistrza porozumienia z powiatem. Uchwała jednak nie przeszła. Siedmioro radnych będących w opozycji do burmistrza Klemensa Podlejskiego zagłosowało przeciw, pięciu za, 1 się wstrzymał. Dwóch radnych było w czasie głosowania nieobecnych.

Wśród mieszkańców Kotowic postawa radnych, którzy głosowali przeciw podpisaniu umowy wywołała oburzenie. Oburzenia nie krył także burmistrz, dla którego decyzja opozycyjnych radnych była irracjonalna. Tym bardziej, że podczas sesji nie padły żadne rzeczowe argumenty przeciw podpisywaniu umowy. – Sami strzelamy sobie w kolano – mówi Klemens Podlejski. – Jesteśmy świadkami politycznych rozgrywek.

Andrzej Jakóbczak, przewodniczący Rady, członek SLD, który głosował przeciw, tłumaczy, że opozycja nie jest przeciwko budowie chodnika. Ale nie było to omawiane na Komisji Gospodarki i Mienia.

– Po omówieniu tematu, radni opozycyjni zagłosują za podpisaniem umowy – twierdzi Jakóbczak. Dodaje, że w sprawie chodnika w Kotowicach podjęta została szybko decyzja o jego budowie, podczas gdy od dawna nie można np. wybudować obiecanego przez gminę chodnika w Przybynowie.

Nieoficjalnie decyzja opozycyjnych radnych ma jeszcze drugie dno. To czerwona kartka dla radnego z Kotowic Pawła Labochy, który głosował przeciw uchwalenia Funduszu Sołeckiego i był w grupie radnych optujących za przekazaniem gminnych szkół stowarzyszeniu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na myszkow.naszemiasto.pl Nasze Miasto