Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Żarki, Niegowa: Biurokracja opóźniła wypłaty pieniędzy dla gmin

Janusz Strzelczyk
Gminy walczyły ze skutkami awarii sieci energetycznej przez dwa tygodnie.
Gminy walczyły ze skutkami awarii sieci energetycznej przez dwa tygodnie. fot. Waldemar Deska.
Gminy poszkodowane przez styczniowy kataklizm wciąż czekają na zwrot kosztów walki z mrozem i śniegiem od państwa. W Urzędzie Wojewódzkim obiecują, że pieniądze trafią na konta samorządów w czerwcu.

Ale w gminach pamiętają, jak 27 stycznia wojewoda Zygmunt Łukaszczyk zapewniał, że gminy szybko dostaną pieniądze. Wojewoda złożył w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji wniosek o ich przyznanie. Miały pochodzić z rezerwy budżetowej państwa. Potem gminom obiecywano, że dostaną pieniądze do połowy kwietnia.

- O wiele łatwiej poszło rozliczenie z Enionem - mówi Katarzyna Kulińska-Pluta z Urzędu Miasta i Gminy w Żarkach. - Dostaliśmy 37,8 tys. zł od firmy, ale na 76,7 tys. zł od wojewody nie możemy się doczekać.

I całej tej kwoty gmina się nie doczeka. Będzie pomniejszona o 20 procent tzw. wkładu własnego gminy. Tak mówi ustawa o finansach publicznych. Tyle, że gdy w styczniu przez prawie dwa tygodnie wiele miejscowości tonęło w ciemnościach i potrzebna była wielka mobilizacja do walki z żywiołem urzędnicy wojewódzcy mówili, że będzie pełny zwrot kosztów. Zachęcali też do zakupu agregatów prądotwórczych. Jak się okazało, nie będzie za nie zwrotu pieniędzy, bo wzbogaciły gminny majątek.

Wyszło na to, że rację miał wójt Niegowy Krzysztof Motyl. Nauczony doświadczeniem z 2008 roku, gdy jego gminę zniszczyło gradobicie, nie wierzył, że teraz dostanie zwrot wszystkich kosztów. Przestrzegał inych wójtów przed kupowaniem agregatów prądotwórczych.

- Pieniądze na zwrot kosztów poniesionych przez gminy na walkę ze skutkami śnieżyc i mrozów już mamy - zapewnia Bogdan Jelonek, starszy inspektor w Wydziale Bezpieczeństwa Zarządzania Kryzysowego Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego. Do rozdzielenia jest 1,28 mln zł.

Ale zanim pieniądze trafią wreszcie na konta gmin, ich wnioski o zwrot kosztów muszą zostać zweryfikowane przez urzędników Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego, a dopiero potem zostaną podpisane umowy z gminami.

- Część wniosków już zweryfikowaliśmy - zapewnia Bogdan Jelonek. - Są prawidłowo sporządzone. Nie mieliśmy jednak możliwości sprawdzić wszystkich, bo przyszła powódź i tym problemem musieliśmy się pilnie zająć.

Długa droga do należnych poszkodowanym gminom pieniędzy pełna jest biurokratycznych wybojów. Już w lutym przygotowały listy wydatków. UW kazał je sprecyzować, przedstawić faktury. Poszły więc do województwa nowe wnioski o odszkodowania z rachunkami rozpisanymi co do grosza.

W marcu samorządy dowiedziały się, że mają przygotować osobne rozliczenia dla Enionu, osobne dla województwa, pomniejszone o rachunki dla energetyki.

Po 20 kwietnia Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji potwierdziło, że będą pieniądze dla gmin. O ich "wyłożeniu na stół" decyduje jednak Ministerstwo Finansów. Resort zgodził się na wypłatę pieniędzy, ale zapisał w dokumentach, że to zwrot kosztów za skutki awarii sieci energii elektrycznej. Niby wszystko w porządku, ale w Urzędzie Wojewódzkim uznano, że to za mało i konieczne jest dopisanie jeszcze, że także za szadź i oblodzenie.

- Przecież gminy poniosły także wydatki na ścinanie oblodzonych gałęzi i wycinanie całych drzew - tłumaczy Jelonek. - Gdyby nie było tego zapisu, to jakaś kontrola w przyszłości mogłaby zakwestionować zwrot wszystkich kosztów.

Sprawa wróciła do Ministerstwa Finansów i stamtąd, dopiero 4 czerwca, nowy, uzupełniony już dokument trafił do Urzędu Wojewódzkiego.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na myszkow.naszemiasto.pl Nasze Miasto