Po drugiej stronie rzeki Czarki zbudowano ścieżkę wysypaną drobnymi kamykami, parking z kostki brukowej na kilka samochodów oraz brukową ścieżkę wiodącą do basenu. Do tego są słupki do zawieszenia siatki, co umożliwia granie w siatkówkę plażową. Zamontowano też po obu stronach latarnie i kosze na śmieci. Przy okazji wyrównana została nieco plaża, wybrany muł z dna basenu oraz założona nowa zasuwa do piętrzenia wody w basenie.
Tuż po zakończeniu prac rejonie liny z bojami przy brzegu pojawiła się plama ropopochodnych substancji, która ciągnęła się na długości kilku metrów. Na kąpielisku to rzecz nie do przyjęcia. Do tego momentami, gdy zawiał wiatr od wody, przynosił jakieś smrodliwe zapachy. Trudno powiedzieć czego, ale przypominały ona gnojowicę. Głośno zwracało na to uwagę kilka osób. Remont został więc wykonany, ale problemów, jak widać, nie brakuje. Sprawą zajęło się Centrum Kryzysowe przy Urzędzie Gminy w Poraju. Gmina ma przed sobą jeszcze wiele pracy w tym względzie. Basen z ropa na brzegu z pewnością nie przyciągnie turystów.
- Moim zdaniem ropa przypłynęła rzeką. Już kilka lat temu gminna komisja zlokalizowała posesje, z których wychodzą do rzeki rury. Prawdopodobnie pompowane są nimi też ścieki. Gmina nic jednak nie zrobiła, by zmusić właścicieli posesji do ich zlikwidowania - twierdzi radna Zdzisława Polak z Żarek Letniska.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?