Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zaostrzenie kar dla sprawców zbrodni ze szczególnym okrucieństwem. Pójdą do więzienia nawet na 30 lat

Maciej Czerniak
Jakub D. i Dawid R. (na zdj.) zostali skazani na 25 lat więzienia za zamordowanie 16-latka. Prokurator chciał dla nich dożywocia
Jakub D. i Dawid R. (na zdj.) zostali skazani na 25 lat więzienia za zamordowanie 16-latka. Prokurator chciał dla nich dożywocia Tomasz Czachorowski
Nawet nadzwyczajne okoliczności łagodzące mogą nie uchronić sprawców brutalnych przestępstw przed karą wyższą niż 25 lat odsiadki. Takiej zmiany chce minister Ziobro.

Szef resortu sprawiedliwości skomentował wyrok sądu w Gdańsku. W ubiegłym tygodniu cztery osoby zostały skazane tam na kary od 4 do 6 lat więzienia za uprowadzenie 18-latka. Mężczyzna był dręczony i wielokrotnie wykorzystywany seksualnie. Według ministra kary orzeczone w wyrokach były za niskie.

Zbigniew Ziobro zapowiada zmiany w kodeksie karnym. Proponuje umożliwić prokuratorom żądanie, a sędziom wydawanie wyroków nawet 30 lat więzienia za przestępstwa dokonane ze szczególnym okrucieństwem. Nie tylko zabójstwa.

Przypomnijmy, że obecnie za najcięższą zbrodnię - zabójstwo, którego sprawca dopuścił się ze szczególnym okrucieństwem polskie prawo przewiduje karę dożywotniego więzienia.

Ostatnio taki wyrok zapadł w Sądzie Okręgowym w Bydgoszczy. W 2016 roku skazany został Marcin Ch., mieszkaniec Koronowa, który wiosną 2015 oblał swoją żonę rozpuszczalnikiem i podpalił. Kobieta zmarła w męczarniach po kilku dniach hospitalizacji w klinice leczenia poparzeń w Gryficach.

Sądy mają przyspieszyć. Zbigniew Ziobro zapowiedział reformę procedury cywilnej/TVN 24

Wcześniej w 2015 roku w tym samym sądzie zapadł wyrok na Jakuba D. i Dawida R., dwóch młodych mężczyzn, którzy zamordowali 16-letniego Kamila. Sąd skazał ich na kary 25 lat więzienia.

- Napawali się własną agresją. Potraktowali Kamila jak worek treningowy, jak śmiecia, którego można wrzucić do skrzyni tapczanu - tak wyrok uzasadniała sędzia Anna Warakomska. - Chcieli Kamila upokorzyć w najgorszy możliwy sposób. Gwałcąc go. To wszystko trwało co najmniej cztery godziny.

Do zabójstwa doszło podczas imprezy u jednego z oskarżonych, pod nieobecność jego matki. Prokurator żądał kary dożywotniego więzienia, sąd uznał jednak, że taka kara w tym przypadku byłaby zbyt surowa.

- Kara dożywotniego więzienia jest karą wykluczającą - wyjaśniała sędzia. - Nie ma wątpliwości, że czyn, którego dopuścili się oskarżeni, to było zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem. Orzekanie kary dożywocia jest jednak możliwe tylko wtedy, gdy sąd nie dopatrzy się okoliczności łagodzących.

W tym przypadku taką okolicznością był fakt, iż oskarżeni po dokonanym mordzie sami zgłosili się na policję. I początkowo się do wszystkiego przyznali.

Propozycja możliwości orzekania kary więzienia wyższej niż 25 lat więzienia, a mniejszej od dożywocia (np. 30 lat pozbawienia wolności) jest kolejną propozycją zaostrzenia kar, którą wysuwa obecny minister sprawiedliwości. Już w grudniu zapowiadał zaostrzenie kar dla gwałcicieli.

- Szczególnym przypadkiem, po raz pierwszy wyodrębnionym w kodeksie karnym, będzie gwałt popełniony na kobiecie ciężarnej - wyjaśnia Wioletta Olszewska, rzeczniczka Ministerstwa Sprawiedliwości. - Jeżeli sprawca wiedział, że jego ofiara jest w ciąży, pójdzie do więzienia na 5 do 15 lat.

Ten sam wymiar kary ma grozić gwałcicielowi, który posłużył się bronią palną, niebezpiecznym przedmiotem, środkiem obezwładniającym (np. pigułką gwałtu), albo w inny sposób zagrażał życiu ofiary. Karze więzienia od 5 do 15 lat podlegać mają (o ile projekt zostanie przyjęty) też sprawcy, którzy nagrywają przebieg gwałtu.

- To, co dzieje się na salach sądowych, często jest w wymiarze moralnym powtórnym gwałtem na ofierze - mówił Zbigniew Ziobro. - Jeżeli sprawcy wychodzą na wolność, otrzymują karę w zawieszeniu, śmieją się później ofierze w twarz i jeżeli spotykają ją na podwórku i pokazują palcem, to taka sytuacja jest równie strasznym upokorzeniem dla ofiary gwałtu.

Prokuratorzy podchodzą do tych pomysłów z rezerwą, ale przyznają, że pewne zmiany w kodeksie karnym byłyby pożądane. - Obecnie sąd może orzekać karę więzienia, na przykład do 12 lat, a jeśli w grę wchodzi zbrodnia, czyli przestępstwo popełnione z okrucieństwem, to kara nie może być krótsza niż 3 lata, ale sąd może orzec do 15 lat pozbawienia wolności - mówi prok. Dariusz Bebyn, szef Prokuratury Rejonowej Bydgoszcz-Południe. - Wysokość kary ma jakieś znaczenie odstraszające, ale najważniejsze jest poczucie jej nieuchronności. Zwiększenie elastyczności kodeksu karnego, co do możliwości orzekania kar może mieć różne skutki. To jest kwestia utrwalenia się określonej linii orzeczniczej. Każda sprawa jest inna i inne są okoliczności. Osobiście byłbym za tym, by dać sądom również możliwość poruszania się w tej przestrzeni między 15 latami więzienia, a 25 latami - głównie wtedy, gdy chodzi o sprawę, w której popełniono kilka czynów i dokonuje się wymiaru kary łącznej.

Pogoda na dzień 22.01.2018 | KUJAWSKO-POMORSKIE

źródło: TVN Meteo/x-news

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kujawskopomorskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto