Zalane Tychy. Straż pożarna odebrała ponad 40 wezwań do zalanych ulic i posesji oraz powalonych konarów.
Szczepan Komorowski, rzecznik Państwowej Straży Pożarnej w Tychach:
Prawdziwych interwencji związanych z ulewą było 39, bo kiedy deszcz ustał, woda zaczęła opadać, część wezwań zostało anulowanych. W przypadku zalanych piwnic i ulic, interweniowaliśmy 18 razy w Tychach, 7 razy w Lędzinach, raz w Imielinie, raz w Chełmie Śląskim. Wiatrołomy usuwaliśmy 3 razy w Bieruniu, 2 razy w Tychach, dwa razy w Imielinie, raz w Lędzinach, raz w Chełmie Śląskim. Raz w Tychach interweniowaliśmy w przypadku ogrodzenia grożącego przewróceniem, w związku z ulewą. Był też jeden wypadek, na których wpływ również miały warunki atmosferyczne. Samochód uderzył w drzewo, trzeba było użyć narzędzi, żeby wyciągnąć jedną z osób. Poszkodowane były dwie.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?