Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wojciech Mszyca stworzył przy żareckim kirkucie miejsce pamięci [FOTO]

Krzysztof Suliga
Wojciech Mszyca doszedł do wniosku, że najlepszą oprawą dla macewy będzie zwykły beton.
Wojciech Mszyca doszedł do wniosku, że najlepszą oprawą dla macewy będzie zwykły beton. fot. Ewelina Kurzak
W sąsiedztwie żareckiego kirkutu postawił zabytkową macewę. Wojciech Mszyca - niestrudzony badacz historii Żarek i przywracania historycznym reliktom świetności.

Wojciech Mszyca odkrywa historię
Najpierw doprowadził do odbudowy kościółka św. Stanisława, później do zinwentaryzowania przez naukowców z Uniwersytetu Jagiellońskiego nagrobków na kirkucie. W ubiegłym roku otrzymał stypendium Marszałka Województwa Śląskiego. Za 8200 zł dokonał m.in. konserwacji nagrobków na żydowskim i katolickim cmentarzu w Żarkach. Na kirkucie zabezpieczył 52 nagrobki, a na katolickim cmentarzu 18. Zostało mu jeszcze trochę klejów i impregnatów, więc w wolnej chwili zajmie się kolejnymi. Miejsce pamięci to fragment macewy-nagrobka. To jak na razie jedyny ślad po nie istniejącym już starym kirkucie na Kierkowie. Wojciech Mszyca postanowił umieścić ją w betonowej obudowie. Nie chciał robić z niej pomnika, a jedynie wyeksponować, by wszyscy mogli macewę obejrzeć.

– Historia tej macewy sięga lat 70. XX wieku. Chłopcy z sąsiedztwa postanowili wykopać sobie wtedy ziemiankę. Podczas kopania natrafili właśnie na fragment macewy. Spodobała im się i przynieśli ją na posesję do Ryszarda Mikołajczyka. Tam przeleżała wszystkie te lata – mówi Wojciech Mszyca.

Mszyca dowiedział się o niej około półtora roku temu. Kiedy ją zobaczył, od razu powiązał ją z nieistniejącym już kirkutem. Poinformował też o znalezisku Żydowski Instytut Historyczny oraz Muzeum Historii Żydów Polskich w Warszawie. Tekst z macewy przetłumaczył dr. Marcin Wodziński z Uniwersytetu Wrocławskiego. Informacja nie zawierała imienia i nazwiska zmarłego, ale była na niej m.in. data śmierci – rok 1739.

...[odeszła] dusza jego święta i czysta we wtorek 16 adar riszon roku 499 według skróconej rachuby. Niech dusza jego związana będzie w węzełku życia – tak brzmi w tłumaczeniu tekst na zachowanym fragmencie macewy.

– Chciałem postawić ją w miejscu pamięci 24 lutego, w rocznicę śmierci zmarłego, ale zima była wyjątkowo sroga – mówi Mszyca. Uroczystość odbyła się w wigilię żydowskiego święta Jom Kippur. Zaproszony na nią został przewodniczący Gminy Żydowskiej, ale ze względu na modlitwy związane ze świętem nie mógł przyjechać.

Religijni dostojnicy żydowscy na razie nie będą odwiedzać kirkutu. Jak wyjaśnia W. Mszyca, kirkut jest w pewnym sensie nieczysty ponieważ nie jest całkiem ogrodzony. Trzeba więc dokonać na nim pewnych zabiegów, by mogli pojawić się na nim rabin czy przewodniczący gminy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na myszkow.naszemiasto.pl Nasze Miasto