Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Uroczyste pożegnanie ofiar katastrofy lotniczej

Sylwia Czubkowska
Aż 2 tys. osób wzięło udział w uroczystościach żałobnych ku czci oficerów, którzy polegli w katastrofie lotniczej.
Aż 2 tys. osób wzięło udział w uroczystościach żałobnych ku czci oficerów, którzy polegli w katastrofie lotniczej.
Mimo chłodu i mżawki dwa tysiące osób pożegnało lotników, którzy zginęli w ubiegłym miesiącu w katastrofie wojskowego samolotu CASA. Do Świdwina (Zachodniopomorskie), gdzie odbywały się uroczystości pogrzebowe, ...

Mimo chłodu i mżawki dwa tysiące osób pożegnało lotników, którzy zginęli w ubiegłym miesiącu w katastrofie wojskowego samolotu CASA.

Do Świdwina (Zachodniopomorskie), gdzie odbywały się uroczystości pogrzebowe, przyjechali prezydent Lech Kaczyński, premier Donald Tusk i minister obrony narodowej Bogdan Klich. Większość gości stanowili znajomi i bliscy 20 poległych lotników. I to właśnie na ręce rodzin przekazano pośmiertne awanse dla nieżyjących żołnierzy.

Generała brygady, pilota Andrzeja Andrzejewskiego awansowano na stopień generała dywizji; generałami brygady mianowano pułkowników Dariusza Maciąga i Jerzego Piłata. Pozostali otrzymali nominacje na wyższe stopnie oficerskie.

O godzinie 8 rano na miejsce uroczystości przyleciała CASA - czyli taki samolot, jaki rozbił się pod Mirosławcem. W otwartym hangarze leżały trumny. Na każdej z nich biało-czerwona flaga, oficerska czapka i czerwona róża. Przed katafalkami ustawiono fotografie żołnierzy oraz wieniec ułożony w kształt biało-czerwonej szachownicy.

- Spotkało nas wielkie nieszczęście. Zginęło 20 oficerów, kwiat polskiego lotnictwa. Wychodzili z sytuacji, z których wydawało się, że wyjść nie można - mówił prezydent Lech Kaczyński. - Tym razem zabrakło im żołnierskiego szczęścia. Cześć ich pamięci.

- Rzeczpospolita będzie o was zawsze pamiętać - zapewniał premier Donald Tusk. - Można powiedzieć: śmierć żołnierza, śmierć lotnika to chleb powszedni historii Rzeczypospolitej, ale przecież dla najbliższych śmierć, nawet śmierć oficera polskiego wojska, jest nie do przyjęcia.

Arcybiskup Leszek Sławoj Głódź - były biskup polowy Wojska Polskiego, przewodniczył mszy żałobnej.

Uroczystość zakończyły salwy honorowe i odegrane przez orkiestrę reprezentacyjną wojska "Marsz Lotników" oraz pieśń "Śpij Kolego...".

Po ceremonii żałobnej trumny ze szczątkami oficerów zostały przetransportowane do miejsc indywidualnych pochówków. Już wczoraj odbyły się trzy pogrzeby.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wisla.naszemiasto.pl Nasze Miasto