W poniedziałek przed godz. 16 dyżurnemu myszkowskiej komendy została zgłoszona interwencja. Z informacji przekazanej przez świadka wynikało, że na ulicy Pułaskiego w Myszkowie, w okolicy przystanku autobusowego zaparkował kierowca zielonej osobówki.
Uwagę zgłaszającego zwrócił jednak fakt, że kierowca wypadł z auta i nie był w stanie poruszać się o własnych siłach. Świadek był przekonany, że kierowca był po prostu kompletnie pijany.
Stróże prawa, którzy od razu przybyli na miejsce nie spotkali już pojazdu w okolicy przystanku. Natomiast w czasie patrolu tego rejonu, mundurowi zauważyli zieloną osobówkę w...rowie.
Policjanci potwierdzili, że kierowca peugeota partnera jest kompletnie pijany. Jego badanie wykazało blisko 4 promile alkoholu w organizmie. 36- letni mieszkaniec Tarnowskich Gór trafił do policyjnego aresztu.
We wtorek usłyszał zarzut. Za jazdę samochodem w stanie nietrzeźwości grozi wysoka kara grzywny i nawet 2-letni pobyt za kratami. O jego dalszym losie zadecyduje sąd.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?