Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sfrustrowani górnicy chcą strajkować. Część jedzie do Warszawy na protest przedsiębiorców

Arkadiusz Biernat
Arkadiusz Biernat
Sfrustrowani górnicy chcą strajkować. Część jedzie do Warszawy na protest przedsiębiorców
Sfrustrowani górnicy chcą strajkować. Część jedzie do Warszawy na protest przedsiębiorców arc
Frustracja wśród górników narasta. Obawiają się, że pod pretekstem koronawirusa zamykane będą kopalnie, a wielu z nich straci pracę. W internecie nie brakuje nawoływań do strajku. Część zamierza się dołączyć w weekend do protestu przedsiębiorców w Warszawie.

Górnicy chcą strajkować

- Panowie i Panie teraz jest ostatni moment kiedy możemy pokazać swoje niezadowolenie. Przedsiębiorcy już tam są. Musimy się zjednoczyć ponad podziałami.Wiem, ze rożne podejście macie do „przedsiębiorców” tak jak oni do górników, ale już niebawem możecie szukać u nich pracy. Nie pozwólmy, aby zniszczono cała gospodarkę pod pretekstem walki z wirusem - informuje Brać Górnicza.

Profil na Facebooku obserwuje ponad 17 tys. internautów Pod postem rozgorzała dyskusja. Głosy są podzielone. Część osób zamierza wziąć udział w akcji. Najazdu na Warszawę nie należy się jednak spodziewać. Od Braci Górniczej próbowaliśmy uzyskać szacunkową liczbę planujących wyjazd, ale bez skutku.

Najazdu raczej nie będzie

Mimo wszystko Brać Górnicza w internecie zachęca, aby w Warszawie pojawić się w sobotę (16.05) przed godz. 16 na proteście przedsiębiorców. Choć dokładne miejsce spotkania górników na miejscu ma być podane jak najpóźniej (w obawie przed interwencją służb). Zainteresowani pojadą samochodami.

- Zbieramy się pod naszymi banerami. Jeśli ekipie z banerami nie uda się dojechać, wtedy idziemy rozproszeni, bądź organizujemy się na własna rękę.Maszerujemy z przedsiębiorcami i rolnikami w jednym pochodzie. Nie zapomnijcie o maseczkach. Służby będą zapewne wyłapywać osoby bez maseczek i dawać grzywny.Zachowujemy spokój i kulturę. Nie dajcie się sprowokować tajniakom i prowokatorom. Jeśli widzicie, ze ktoś obok was zaczyna być agresywny, nawołuje do łamania prawa, czy zakłócania porządku odsuńcie taką osobę z pochodu (stanowczo lecz nie agresywnie) - apeluje Brać Górnicza.

Rozmachu nie należy się spodziewać. Związki zawodowe przy kopalniach odcinają się od akcji. Kilka dni temu rzecznik prasowy Sierpnia'80 Patryk Kosela zaapelował w internecie, aby policja nie odwiedzała związkowców, bo nie mają z protestem nic wspólnego.

- Nie wybieramy się na żadną manifestację do Warszawy. Zajmijcie się czymś pożyteczniejszym niż nachodzenie związkowców - napisał Patryk Kosela na Twitterze.

Strajk tak, ale jeszcze nie teraz

Związki zawodowe oficjalnie przyznają, że nie mają nic wspólnego z planowanym udziałem części górników w weekendowym proteście w Warszawie. To nie oznacza, że nie ma widma strajku. Sierpień "80 otwarcie krytykuje rząd Prawa i Sprawiedliwości.

- Górnicy się poświęcili, oddali część swoich pensji. A co dał od siebie branży rząd Morawieckiego? Rząd „posła ze Śląska” ani myśli ratować kopalnie. Prędzej je pozamyka. W rządzie Mateusza Morawieckiego nie ma jednego inteligentnego i wartościowego człowieka, który na poważnie zająłby się górnictwem i energetyką. Jest za to cała armia miernych, ale wiernych i na synekury pazernych. O tak, to politykom (niezależnie od opcji) zawsze dobrze wychodziło. Poobsadzać wszystko swoimi ludźmi, niech dorwą się do tętnic i wysysają krew - czytamy w piśmie związkowców.

W Sierpniu '80 nie mają wątpliwości, że działania rządu (właściwie ich brak) doprowadzi do zamykania kopalni i zwolnień. Mają też żal do prezydenta Andrzeja Dudy milczącego w sprawie.

- Czas zabawy się skończył. Musicie wiedzieć, że walczyć będziemy o każdą kopalnię i o miejsca pracy w nich. O przyszłość górnictwa i polskiego węgla spalanego w polskich elektrowniach, dających polską energię. A także o godziwe wynagrodzenia, byt dla naszych rodzin i szacunek do naszego zawodu, który dziś z waszej winy jest tak bardzo pomiatany.

Nie można mieć wątpliwości, że to nic innego jak szykowanie gruntu. Strajk wisi w powietrzu. Pytanie tylko -kiedy do niego dojdzie?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto