Starszy w napastników to irecydywista, który za kratami spędził za podobne przestępstwa 12 lat. Sąd aresztował go już na 3 miesiące. Wobec młodszego ze sprawców prokurator zastosował natomiast poręczenie majątkowe i objął go policyjnym dozorem.
- Do rozboju doszło 11 lipca b.r. Ze zgłoszenia wynikało, ze dwaj nieznani sprawcy na jednej z myszkowskich ulic napadli na wracającego z imprezy 25-latka. Napastnicy pobili swoją ofiarę, żądając wydania pieniędzy. Przewrócony na chodnik młody mężczyzna został okradziony z portfela i telefonu komórkowego - informuje asp. sztab. Barbara Poznańska, oficer sztabowy KPP w Myszkowie.
Pokrzywdzony na szczęście nie odniósł poważniejszych obrażeń. Pracujący nad sprawą kryminalni z Myszkowa ustalili, że rozboju mógł dopuścić się jeden ze znanych im mieszkańców miasta. O przestępstwo podejrzewali 44-latka, który w przeszłości był muż karany za podobne przestępstwa. Za rozboje przesiedział za kratkami w sumie 12 lat życia. W lutym tego roku wyszedł na wolność, jednak, jak widać, powrócił do kryminalnej przeszłości.
Zatrzymanie drugiego ze sprawców było tylko kwestią czasu. Jeszcze tego samego dnia w ręce kryminalnych wpadł 32-letni myszkowianin. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. W tym czasie śledczy gromadzili i analizowali materiały dowodowe, które w efekcie pozwoliły na przedstawienie im zarzutu rozboju. Wobec młodszego zastosowano środek zapobiegawczy w postaci poręczenia majątkowego i policyjnego dozoru.
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?