Nie ma sztucznego lodowiska. Wprawdzie śniegu jest teraz mniej niż jeszcze kilka dni temu, ale prognozy pogody zapowiadają wkrótce opady śniegu.
O tym jak powstawała górka saneczkowa opowiedzieli nam Aneta i Jan Kondasowie, inicjatorzy tej atrakcji, a także kilku innych pomysłów poprawienia infrastruktury osiedla. Historia sięga 2001 roku.
Oto ich opowieść:
"Aby mogła powstać górka saneczkowa, trzeba było zebrać podpisy- zgody - wszystkich mieszkańców dookoła. Podobnie przy pozostałych naszych pomysłach - nie obyło się bez zgody współmieszkańców. Co do innych inicjatyw to było ich kilka na przestrzeni lat. Oświetlenie terenu, wybudowany parking z płyt, jakie pozostawili po sobie budowlańcy budujący m.in. blok, w którym mieszkamy, a następnie inicjatywa budowy stałego, porządnego parkingu. Wcześniej także z naszej inicjatywy na wolnym terenie obok poprzedniego parkingu zostały ustawione sprzęty do zabaw dla dzieci wraz z piaskownicą. Tworzenie małych boisk to własnoręcznie wkopywane i montowane słupki do siatkówki, kosz do piłki i bramki do piłki nożnej. Inicjatywa wygrodzenia terenu od obwodnicy, aby dzieci nie miały bezpośredniego kontaktu z ulicą i mogły bawić się bezpiecznie. Pomysł uszczelnienia zewnętrznych ścian wraz z remontem elewacji bloku, w którym mieszkamy (dzięki naszej inicjatywie w 2002 roku nasz blok był drugim ocieplonym blokiem w zasobach MSM) wymiana nawierzchni chodnika wraz z budową odwodnienia terenu, przed naszym blokiem czy nasadzenia żywopłotów i krzewów kupowanych i pielęgnowanych z własnych środków po dziś dzień. Było kilka mniejszych inicjatyw, lub prac, które były wykonane wraz z sąsiadami czy samodzielnie, o których już nawet nie pamiętamy. Wielką radość sprawia nam patrzenie na bawiące się dzieciaki na górce saneczkowej, a fakt, że nasze działania przyczyniają się do lepszego codziennego życia współmieszkańców daje nam satysfakcję."
W takim osiedlu żyje się lepiej.
Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?