Radna Zdzisława Polak stawia wójtowi Poraja poważne zarzuty. Twierdzi, że gmina nie dopilnowała sprawy działki, która w przeszłości należała do GS-u.
- Pytałam o to panią radcę gminy, wójta i kierownika Gospod. Komunalnej dlaczego gmina nie broniła swoich racji? Usłyszałam bardzo lakoniczne odpowiedzi, że wyrok sądu okręgowego jest ostateczny, że na drugi dzień po zakończeniu sprawy GS sprzedał tę działkę z 1/2 pawilonu handlowego prywatnej osobie - mówi Zdzisława Polak.
- Kilkadziesiąt lat temu decyzją naczelnika gminy Poraj pozwoliła GS-owi wybudować pawilon handlowy na tzw. gruntach gromadzkich-gminnych. GS wybudował pawilon, w którym prowadził własny sklep, a potem przez wiele lat wynajmował prywatnym osobom do działalności handlowej i usługowej. Działki dokoła pawilonu użytkowała gmina Poraj. Gmina wykonywała tam również wszystkie prace porządkowe - mówi Zdzisława Polak. - Na tej działce gmina urządziła plac zabaw. Ponadto gmina na działce tej wykonała kilka lat temu chodniki, zamontowała krawężniki i ustawiła ławeczki.
W 2015r. GS wystąpił do Sądu Rejonowego w Myszkowie o zasiedzenie w tzw. złej wierze (30 lat). Sąd po rozpoznaniu sprawy i wysłuchaniu świadków, wydał wyrok niekorzystny dla GS-u, a tym samym wyrok korzystny dla gminy Poraj.
- GS odwołał się od tego wyroku do Sądu Okręgowego w Częstochowie , który to uchylił wyrok sądu w Myszkowie i uznał GS jako właściciela. Gmina Poraj nie odwołała się od tego wyroku, a tym samym oddała działkę GS-owi - mówi radna Zdzisława Polak, która nie kryje oburzenia takim postępowaniem gminy.
Andrzej Kozłowski, rzecznik prasowy gminy tłumaczy nam, że nie było możliwości do odwołania od drugiego wyroku.
- Postępowanie cywilne jest dwuinstancyjne. Orzeczenie sądu II Instancji jest prawomocne z chwilą jego ogłoszenia. Od orzeczenia sądu II instancji można wnieść nadzwyczajny środek zaskarżenia w postaci skargi kasacyjnej, którą rozpoznaje Sąd Najwyższy - mówi Andrzej Kozłowski.
- Przesłanki wniesienia skargi kasacyjnej są ściśle określone i wyłącznie na nich można oprzeć skargę kasacyjną. W niniejszej sprawie nie było podstaw do wywiedzania skargi przez gminę Poraj, która nie była właścicielem działki nabytej przez GS w skutek zasiedzenia - dodaje Andrzej Kozłowski.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?