W piątek, w Myszkowie, w samo południe skradziono biżuterię wartości blisko 6,5 tysiąca złotych.
- Młody mężczyzna, po wejściu do jednego z myszkowskich lombardów, udawał zainteresowanie kupnem złotego pierścionka i bransoletki, po czym zabrał prezentowaną przez sprzedawcę biżuterię i po prostu wyszedł - informuje asp. sztab. Barbara Poznańska, oficer prasowy KPP w Myszkowie. - Policjanci zebrali szczegóły kradzieży i ustalili, że sprawca wsiadł do białego forda transita, w którym czekał na niego kierowca i odjechali w kierunku centrum miasta.
Dyżurny myszkowskiej komendy od razu podał komunikat dotyczący zdarzenia do wszystkich podległych patroli. Wówczas rozpoczęły się intensywne poszukiwania za sprawcami. Po chwili patrol powiadomił o zatrzymaniu samochodu w Zawierciu. Stróże prawa zatrzymali dwóch 23-latków z powiatu zawierciańskiego i odzyskali skradzioną biżuterię. Sprawcy przyznali się do zuchwałej kradzieży. O ich dalszym losie zdecyduje prokurator i sąd. Za popełnione przestępstwo kodeks karny przewiduje karę nawet do 5 lat więzienia.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?