MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Oszustwa „na policjanta” – bądźmy szczególnie ostrożni

AKC/KPP
Policja ostrzega przed oszustwami „na wnuczka” i "na policjanta". Stróże prawa otrzymują coraz więcej zgłoszeń od starszych osób, które w większości wykazały się czujnością i nie dały się okraść. Niepokojąca jest jednak liczba zgłoszeń dotycząca nowej metody kradzieży – „na policjanta”. W związku z tym apelujemy o ostrożność!

Wczoraj oficer dyżurny myszkowskiej komendy otrzymał kilka zgłoszeń od mieszkańców powiatu o próbach oszukania ich poprzez wykorzystanie metody „na policjanta”. W większości przypadków właściwa postawia seniorów uchroniła ich przed utratą gotówki.

W jednym przypadku niestety okazało się, że 70-latka padła ofiarą przestępców. Seniorka uwierzyła, że rozmawia z policjantem i pozwoliła się zmanipulować. Straciła swoje oszczędności. Kobieta otrzymała telefon „od policjanta” z informacją, że funkcjonariuwsze rozpracowują grupę przestępczą. Jej pieniądze na koncie bankowym są zagrożone, ponieważ sprawcy dysponują jej podrobionym dokumentem.

Kobieta otrzymała instrukcję, aby wypłacić wszystkie oszczędności z banku i przekazać je "policji", bowiem z banknotów będą ściągane odciski palców sprawców! 70- latka uwierzyła, że rozmawia z "policjantem" .

W jednym z myszkowskich banków wypłaciła swoje oszczędności i przekazała całą kwotę w omówiony sposób i miejsce. Kiedy zorientowała się, że została oszukana, o wszystkim powiadomiła policję.

Pamiętajmy o tym, że oszuści są bezwzględni - umiejętnie manipulują rozmową tak, by uzyskać jak najwięcej informacji i wykorzystać starsze osoby. W szczególności nie zapominajmy o tym, że funkcjonariusze Policji NIGDY nie informują o prowadzonych przez siebie sprawach telefonicznie! Nigdy nie proszą też o przekazanie pieniędzy nieznanej osobie.

Sprawcy oszustw wywierają na ofiarach presję czasu. Nie dają chwili na zastanowienie się, czy sprawdzenie informacji o dzwoniącym. Przekonują starsze osoby, że ich pieniądze pomogą w schwytaniu przestępców. Mówią, że gotówka przechowywana na koncie nie jest bezpieczna, a oszust ma do nich łatwy dostęp. Przestępcy podając się za funkcjonariuszy, grożą konsekwencjami prawnymi, jeżeli ich rozmówca nie będzie współpracował. W rzeczywistości jest rak, że tuż po przekazaniu pieniędzy kontakt się urywa, a przestępcy znikają ze wszystkimi oszczędnościami ofiary.

Jak nie stać się ofiarą oszustów?

Przede wszystkim należy zachować ostrożność – jeżeli dzwoni do nas ktoś, kto podszywa się pod członka naszej rodziny i prosi o pieniądze, nie podejmujmy żadnych pochopnych działań. Nie informujmy nikogo telefonicznie o ilości pieniędzy, które mamy w domu lub jakie przechowujemy na koncie. Nie wypłacajmy z banku wszystkich oszczędności.

Zadzwońmy do kogoś z rodziny, zapytajmy o to czy osoba, która prosiła nas o pomoc, rzeczywiście jej potrzebuje.Pamiętajmy, że nikt nie będzie nam miał za złe tego, że zachowujemy się rozsądnie. Nie ulegajmy presji czasu wywieranej przez oszustów.

W momencie, kiedy ktoś będzie chciał nas oszukać, podając się przez telefon, za policjanta – zakończmy rozmowę telefoniczną! Nie wdawajmy się w rozmowę z oszustem. Jeżeli nie wiemy jak zareagować powiedzmy o podejrzanym telefonie komuś z bliskich.

Zwracamy się z apelem, zwłaszcza do osób młodych - informujmy naszych rodziców i dziadków o tym, że są osoby, które mogą chcieć wykorzystać ich życzliwość. Powiedzmy im jak zachować się w sytuacji kiedy ktoś zadzwoni do nich z prośbą o pożyczenie dużej ilości pieniędzy. Zwróćmy uwagę na zagrożenie osobom starszym, o których wiemy, że mieszkają samotnie.

Spotykamy się nieraz z członkami rodziny, z którymi na co dzień nie mamy kontaktu.

Wykorzystujmy okoliczności – tak obiady świąteczne jak i przypadkowe spotkania na ulicy i ostrzegajmy bliskich przed zagrożeniami.

Zwykła ostrożność może uchronić ich przed utratą zbieranych latami oszczędności.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Mateusz Morawiecki przed komisją śledczą

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na myszkow.naszemiasto.pl Nasze Miasto