Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Oszukiwali na łataniu dziur w Myszkowie [ZDJĘCIA]

Krzysztof Suliga
Czy firma, która wygrała przetarg na łatanie dziur, próbuje zaoszczędzić na kosztach? Wykonawca wpadł na ulicy Grzybowej. Oszukiwali na łataniu dziur

Oszukiwali na łataniu dziur na Grzybowej
Inspektor z Urzędu Miasta w Myszkowie, po zgłoszeniu do magistratu nieprawidłowości, przyłapał pracowników firmy wykonującej naprawę dziur na ulicach miasta na oszukiwaniu zleceniodawcy. Robotnicy na jednej z peryferyjnych ulic, Grzybowej, prowadzili prace niezgodnie z technologią. Robotnicy początkowo się wypierali, ale w końcu przyznali, że na Grzybowej nie zastosowali specjalnej emulsji do podkładu pod asfalt. A po Grzybowej lepili też ul.Osińska Góra w kierunku ciepłowni. Robotnicy wymiatali jedynie zalegający w dziurach piach i resztki skruszonego asfaltu.
– Sprawdziliśmy działania firmy i okazało się, że na odcinku ul. Grzybowej wykonano łatanie dziur bez wcześniejszego czyszczenia i emulsji. Taki sposób łatania dziur to samowolne działanie firmy. Dlatego też na koszt firmy, dziury te do końca przyszłego tygodnia zostaną załatane raz jeszcze. Sprawdzimy też sposób wykonania robót na ul. Dworskiej – informuje Małgorzata Kitala-Miroszewska, rzecznik prasowy myszkowskiego magistratu.

Dwa oblicza łatania
Ale to nie wszystko. Na ulicy Dworskiej firma zastosowała co prawda emulsję, ale na końcowym odcinku (około 200 m) nie zakleiła od razu dziur asfaltem. Kiedy wróciła po około dwóch tygodniach w ten rejon, dziury wyglądały już jakby nigdy emulsji tam nie użyto. I tam ograniczono się jedynie do wymiecenia z nich piachu i kawałków asfaltu przechodząc później na ul. Grzybową. Czy firma dopuszczała się podobnych praktyk na innych myszkowskich drogach, na razie nie wiadomo. Samo łatanie na Dworskiej ma też dwa oblicza. W pierwszej fazie oblewano obrzeża łat lepikiem. Na ostatnim odcinku łaty jedynie walcowano. Czyżby nagłe ograniczenie technologiczne?

Bliżyce jeszcze czekają
WProkuraturze Rejonowej w Myszkowie od ubiegłego roku toczy się postępowanie przygotowawcze związane z fuszerką podczas modernizacji drogi powiatowej w Bliżycach. Odwierty wykazały, że przebudowa drogi nie została przeprowadzona zgodnie z technologią. Droga była modernizowana jeszcze za poprzedniego dyrektora Powiatowego Zarządu Dróg, Mariusza Sikory. –  Decyzja w sprawie powinna zapaść jeszcze w sierpniu – informuje prokurator Katarzyna Sacharczuk.

Jeśli spotkaliście się z przypadkami niewłaściwego łatania dziur w drogach na innych ulicach, piszcie o tym w komentarzach lub na mejla: [email protected]

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na myszkow.naszemiasto.pl Nasze Miasto