Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nielegalni imigranci zatrzymani w Kościelcu. Wpadli, bo samochód, którym podróżowali się zepsuł. Zarzuty też dla Polaków

Katarzyna Stacherczak
Katarzyna Stacherczak
Śląski Oddział Straży Granicznej w Raciborzu
Dwunastu imigrantów z Syrii w wieku od 18 do 30 lat zostało zatrzymanych przez policjantów z Kłomnic (powiat częstochowski) oraz funkcjonariuszy Straży Granicznej Zamiejscowej z Częstochowy. Obcokrajowcy zostali namierzeni w Kościelcu, bo... samochód, którym podróżowali uległ awarii. W sprawie zatrzymano też dwóch Polaków w wieku 40 i 47 lat, którzy przewozili ich przywłaszczonym furgonem.

12 Syryjczyków przekroczyło nielegalnie granicę. Zostali namierzeni w Kościelcu

Dyżurny z Komisariatu Policji z Kłomnic został poinformowany, że na terenie jednego z parkingów w Kościelcu (powiat częstochowski, gmina Kłomnice) znajduje się samochód, który najprawdopodobniej został przywłaszczony. Funkcjonariusze pojechali pod wskazany adres.

Tam rzeczywiście zauważyli uszkodzonego volkswagen T5. Było też dwóch mężczyzn - kierowca i pasażer w wieku 40 i 47 lat. Obaj to mieszkańcy województwa łódzkiego. Z ich relacji wynikało, że pojazd, którym podróżowali ze Słowacji do Łodzi, uległ awarii. Sprawa okazała się jednak bardziej skomplikowana. Podczas kontroli funkcjonariusze odkryli, że w samochodzie jest... 12 obywateli Syrii, którzy nielegalnie przekroczyli granicę Polski. Na miejsce wezwano funkcjonariuszy Straży Granicznej Zamiejscowej z Częstochowy.

- 12 przewożonych Syryjczyków nie miało przy sobie żadnych dokumentów uprawniających ich do pobytu na terytorium naszego kraju - mówi aspirant sztabowy Barbara Poznańska, oficer prasowy częstochowskich policjantów.

Obcokrajowcy zostali zatrzymani. Przedstawiono im zarzut przekroczenia granicy RP wbrew przepisom działając wspólnie i w porozumieniu ustalonymi osobami, nie posiadając przy tym dokumentu uprawniającego do przekroczenia granicy państwa. Mężczyźni zostali przesłuchani w charakterze podejrzanych, przyznali się do popełnienia zarzucanego im czynu i złożyli wyjaśnienia. Następnie w niedzielę (25 czerwca) wszyscy zostali przekazani słowackim służbom w ramach umowy o readmisji.

W sprawie zatrzymano też dwóch Polaków. Odpowiedzą za przemyt ludzi

W sprawie zatrzymano też dwóch Polaków, którzy przewozili obcokrajowców przywłaszczonym furgonem.

- Dwaj mężczyźni zostali doprowadzeni do Prokuratury Rejonowej w Częstochowie - mówi prokurator Tomasz Ozimek, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie. - Prokurator przedstawił im zarzuty zorganizowania dwunastu osobom narodowości syryjskiej przekroczenia granicy Rzeczypospolitej Polskiej wbrew przepisom - wyjaśnia prokurator Tomasz Ozimek.

Syryjczycy przekroczyli nielegalnie granicę ze Słowacją w miejscowości Zwardoń. Starszy z mężczyzn - 47-latek - usłyszał też dodatkowy zarzut. Podczas kontroli posługiwał się bowiem podrobionym prawem jazdy.

Dwóch organizatorów przemytu ludzi zostało przesłuchanych. Prokurator skierował wnioski o tymczasowe aresztowanie. Sąd się do nich przychylił. 40-latek nie przyznał się do zarzucanego mu czynu, a 47-latek się przyznał.

Przestępstwo związane z nielegalnym przemytem ludzi zagrożone jest karą pozbawienia wolności od sześciu miesięcy do ośmiu lat.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czestochowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto