Mandat 1000 złotych za brak maseczki. Nowa ustawa batem na foliarzy
Rząd wypowiada wojnę wszystkim tym, którzy podważają zasadność koronawirusowych obostrzeń. Za brak maseczki lub jej nieprawidłowe noszenie będzie można otrzymać mandat w wysokości 1000 zł. Projekt ustawy złożony przez PiS leży już w sejmie.
Do tej pory dochodziło do sytuacji, w których:
- osoby nie przyjmowały wystawianych mandatów,
- sądy uchylały kary przez niejasne przepisy zapisane w rozporządzeniu.
Wysokość mandatu za brak maseczki wzrośnie dwukrotnie. Do tej pory kara wynosiła maksymalnie 500 złotych.
Ustawa złożona przez posłów Prawa i Sprawiedliwości dotyczy przestrzegania zakazów, nakazów i ograniczeń mających na celu walkę z koronawirusem, ale nie tylko. Dotyczą one również podejrzanych o nosicielstwo choroby zakaźnej.
Kary za brak maseczki. Policja sprawdza przestrzeganie zasad
W świetle ustawy mandaty za brak maseczki będzie mogła wystawić:
- policja,
- straż miejsca,
- straż ochrony kolei.
Służby będą mogły również skierować sprawę do sądu, czy sanepidu. Grzywna sądowa w sprawie może wynosić 5000 złotych. Kary ze strony sanepidu sięgnąć mogą natomiast nawet 30 tysięcy złotych.
Modyfikacja przepisów ma zakończyć dyskusję co do ich zasadności i usprawnić walkę z pandemią koronawirusa.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?