- Z rozmowy wynikało, że kierujący fiatem palio w czasie jazdy nagle zatrzymał swój samochód i stracił przytomność - informuje oficer prasowy KPP w Myszkowie asp. sztab. Barbara Poznańska.
Oficer dyżurny pilnie skierował w to miejsce patrol drogówki, który w zaledwie kilka minut zjawił się na miejscu. Sierżant sztabowy Michał Jęderko i sierżant sztabowy Błażej Stemplowski podbiegli do tego pojazdu. W środku znajdował się mężczyzna, który był nieprzytomny, ale oddychał. Wyciągnęli go na zewnątrz i udzielił pierwszej pomocy przedmedycznej. Wszystko wskazuje na to, że 61-latek dostał ataku padaczki. Do przyjazdu karetki, mundurowi cały czas kontrolowali czynności życiowe mężczyzny
Giganci zatruwają świat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?