Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Myszków: W Sądzie Rejonowym rozpoczął się proces byłego starosty myszkowskiego, Wojciecha P.

Bartłomiej Romanek
We wtorek w myszkowskim Sądzie Rejonowym rozpoczął się proces byłego starosty myszkowskiego, Wojciecha P. Przed Sądem Rejonowym w Myszkowie prokurator Prokuratury Okręgowej odczytał akt oskarżenia przeciwko byłemu Staroście Myszkowskiemu Wojciechowi P., dotyczący złożenia niezgodnych z prawdą oświadczeń majątkowych.

- W toku śledztwa ustalono, że Wojciech P. w lipcu 2011 roku objął funkcję Starosty Myszkowskiego. Przepisy ustawy o samorządzie powiatowym nakładają na starostę obowiązek złożenia oświadczenia majątkowego w terminie 30 dni od objęcia urzędu oraz corocznie w terminie do 30 kwietnia. Przepisy te stanowią również, że podanie nieprawdy lub zatajenie prawdy w oświadczeniu majątkowym skutkuje odpowiedzialnością karną. Zgodnie natomiast z przepisami ustawy o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne, starosta nie może prowadzić działalności gospodarczej na własny rachunek, a jeżeli przed dniem wyboru prowadził działalność, powinien jej zaprzestać w terminie 3 miesięcy - mówi Tomasz Ozimek, rzecznik prasowy częstochowskiej Prokuratury Okręgowej.

W lipcu 2011 roku Wojciech P. złożył oświadczenie majątkowe, w którym stwierdził, że nie prowadzi działalności gospodarczej. Oświadczenia majątkowe o takiej samej treści w zakresie prowadzenia działalności gospodarczej Wojciech P. złożył także w kwietniu 2012 roku i kwietniu 2013 roku. Oświadczenia te dotyczyły stanu na dzień 31 grudnia 2011 roku i 31 grudnia 2012 roku.

- W trakcie postępowania stwierdzono, że Wojciech P. od 2001 roku prowadził praktykę lekarską w dziedzinie chorób wewnętrznych i badań lekarskich osób ubiegających się o uprawnienia do kierowania pojazdami. Ponadto ustalono, że od stycznia 2011 roku Wojciech P. pracował na podstawie umów cywilnoprawnych jako lekarz geriatra w jednej z przychodni w Myszkowie - dodaje Tomasz Ozimek.

Na podstawie zeznań przesłuchanych w śledztwie świadków oraz zabezpieczonej dokumentacji stwierdzono, że w latach 2011-2012 Wojciech P. wykonywał czynności z zakresie płatnych badań lekarskich osób ubiegających się o uprawnienia do kierowania pojazdami. Badania te były wykonywane w gabinecie przychodni w Myszkowie, w której pracował jako lekarz geriatra. Nie były one ewidencjonowane, a dochód z nich nie był zgłoszony do opodatkowania.

Dopiero w styczniu 2013 roku Wojciech P. podpisał z przychodnią aneks do umowy zlecenia, dotyczący prowadzenia w przychodni badań osób ubiegających się o uprawnienia do kierowania pojazdami.

Z ustaleń śledztwa wynika, że w 2011 roku Wojciech P. sporządził 5 orzeczeń lekarskich o braku przeciwskazań zdrowotnych do kierowania pojazdami silnikowymi, a w 2012 roku 49 takich orzeczeń.

W toku śledztwa prokurator przedstawił Wojciechowi P. zarzuty podania nieprawdy w oświadczeniach majątkowych, złożonych w latach 2011-2013, w zakresie nie prowadzenia przez siebie działalności gospodarczej. Przesłuchany w charakterze podejrzanego Wojciech P. przyznał się do popełnienia zarzucanych mu przestępstw.

Zarzucane oskarżonemu przestępstwo złożenia fałszywego oświadczenia pod rygorem odpowiedzialności karnej, jest zagrożone karą pozbawienia wolności do 3 lat.

Rozpoczęciu procesu towarzyszyły wielkie emocje. Prokuratura skierowała do Sądu Rejonowego wniosek o wyłączenie sędziego Marka Zachariasza ze sprawy byłego starosty myszkowskiego Wojciecha P. Zdaniem prokuratury, w tym przypadku zachodziły uzasadnione wątpliwości co do bezstronności, bo sędzia jest członkiem tego samego Koła Łowieckiego „Szarak”.

– Po analizie, złożyliśmy wniosek o wyłączenie ze sprawy sędziego, bo naszym zdaniem zachodzą uzasadnione wątpliwości co do bezstronności – tłumaczył decyzję Tomasz Ozimek, rzecznik prasowy częstochowskiej prokuratury, dodając, że w tym przypadku ważny jest również czynnik społeczny, bo wyrok wydawany przez sędziego mógłby budzić wątpliwości postronnych obserwatorów.

Trzy tygodnie przed rozpoczęciem procesu Karol Gondro, prezes Sądu Rejonowego w Myszkowie poinformował nas o postanowieniu o wyłączeniu sędziego Zachariasza ze sprawy byłego starosty. A sprawę przeusnięto z 29 listopada na 27 lutego.

W mowie końcowej prokurator wniósł o wymierzenie oskarżonemu kary łącznej 1 roku pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem wykonania na okres próby 2 lat oraz 150 stawek grzywny po 40 zł (6.000 zł).

Sąd Rejonowy w Myszkowie ogłosi wyrok w tej sprawie 12 marca 2018 roku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na myszkow.naszemiasto.pl Nasze Miasto