Zarówno w centrum Myszkowa jak i na jego peryferiach panuje istny chaos reklamowy. I tak niezbyt ładne architektonicznie miasto jest dodatkowo przez wielkoformatowe reklamy mocno szpecone. Nie dotyczy to oczywiście wszystkich reklam, bo niektóre całkiem nieźle wkomponowują się w miejską przestrzeń. – Nikt do tej pory nie zajmował się tą sprawą. Uważam, że należy to zmienić i chodzi tutaj nie tyle o kwestie finansowe, co o estetykę miasta. Uważam, że najwyższa pora uregulować zasady pojawiania się reklam w mieście – mówi burmistrz Włodzimierz Żak.
Wideo
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!