Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Myszków: Morsowanie przy ognisku i pieczeniu kiełbasek! Zobacz ZDJĘCIA

Janusz Strzelczyk
Janusz Strzelczyk
Trzy tygodnie przed kalendarzową wiosną, 28 lutego, morsy kąpały się tradycyjnie w tzw. piątym stawie w Myszkowie i zajadały kiełbaski pieczone w ognisku, rozpalonym na brzegu stawu.

MORSY. Niedziela, ostatni dzień lutego, była słoneczna i ciepła jak na zimę. Ale woda jest bardzo zimna.
Trzeba było wyrąbać przerębel, chociaż było to łatwiejsze niż jeszcze tydzień temu. Frekwencja, jak zwykle u myszkowskich morsów, była spora. Do wody wchodzono po schodkach, które są w miejscu, gdzie wyrąbuje się przerębel.

MORSY. Po zimnej kąpieli było pieczenie kiełbasek w ognisku rozpalonym jeszcze przed morsowaniem. To też tradycja myszkowskich morsów. Myszkowskie mory planują jeszcze dwie kąpiele w marcu. I w połowie marca zakończą ten sezon.

Morsowaniie odbywa się z zachowaniem środków ostrożności, bezpieczeństwa. Nie ma bicia rekordów. W wodzie można przebywać maksymalnie 5-7 minut. To czas dla osób już zaprawionych w morsowaniu. Dla debiutantów wystarczy wejście i wyjście z wody, maksimum 1 minuta. Nieodpowiedzialne morsowanie jest bez sensu. Kiedy zbyt długo przebywa się w lodowatej wodzie skutki można odczuwać nawet po kilku godzinach. To mogą być dreszcze.

Przed kąpielą trzeba obowiązkowo przeprowadzić rozgrzewkę. Rozgrzewkę prowadziła profesjonalna instruktorka fitness. Trzeba mieć buty. Nie musi to być specjalistyczne obuwie. Mogą to być np. stare buty, które po morsowaniu można wysuszyć, albo wyrzucić.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na myszkow.naszemiasto.pl Nasze Miasto