Myszków. Ledwo wyszedł z więzienia i poszedł kraść alkohol w sklepie

- Policjanci z Ogniwa Patrolowo- Intewencyjnego myszkowskiej komendy otrzymali informację, że w jednym ze sklepów w Myszkowie miał miejsce kradzież rozbójnicza. Patrol mundurowych błyskawicznie zjawił się na miejscu gdzie zastał znanego im dobrze 47-latka - informuje asp. sztab. Barbara Poznańska, oficer prasowy KPP w Myszowie. Jak się okazało złodziej pobił interweniującego pracownika ochrony, który chciał udaremnić mu kradzież alkoholu. Recydywista został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Jak wynika z akt sprawy, 47-latek odbywał już wyroki za wcześniej popełnione przestępstwa przeciwko zdrowiu, życiu i mieniu. Usłyszał kolejny zarzut. Na wniosek śledczych i prokuratora sąd aresztował go na okres trzech miesięcy. Z uwagi na fakt, że czynu dopuścił się w warunkach recydywy w więzieniu może spędzić nawet kilkanaście lat.